Samochód utknął między rogatkami. Świadkowie natychmiast ruszyli na pomoc
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na przejeździe kolejowym w Puszczykowie. Kobieta kierująca samochodem osobowym utknęła na torach między zamkniętymi rogatkami i nie mogła wydostać się z potrzasku. Świadkowie natychmiast ruszyli na pomoc, dzięki czemu udało się uniknąć tragedii. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Ponoć znieczulica społeczna jest chorobą XXI wieku. Dużo mówi się o tym, że w trudnych sytuacjach ludzie nie reagują. Przechodzą obojętnie, spuszczają wzrok. Sięgają po telefon i nagrywają zajście, zamiast pomóc osobie, która tej pomocy potrzebuje. Warto zatem nagłaśniać również te historie, w których świadkowie wykazują się wzorową postawą.
Jak opisuje portal epoznan.pl, do niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotę, około godz. 18.00, na przejeździe kolejowym w Puszczykowie (woj. wielkopolskie). Samochód prowadzony przez kobietę utknął między zamkniętymi rogatkami. Kierująca próbowała samodzielnie podnieść szlaban, niestety bezskutecznie.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Na szczęście świadkowie zdarzenia nie byli obojętni i ruszyli z pomocą. Najpierw do uwięzionego samochodu podszedł jeden mężczyzna, a po chwili dołączyły do niego kolejne osoby. Dzięki interwencji świadków udało się podnieść rogatkę na tyle, by samochód mógł bezpiecznie opuścić tory.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cała sytuacja została nagrana przez jednego ze świadków. Mężczyzna udostępnił nagranie portalowi epoznan.pl.
Mandat za wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle wynosi 2 tys. zł i 15 punktów karnych. W tej sytuacji warto jednak wspomnieć o pozytywach.
"Myślę, że w tej całej dramatycznej sytuacji należą się brawa ludziom, którzy ruszyli z pomocą. Oczywiście, gdyby nie kierowca, który nie zjechał z przejazdu to by nie musieli pomagać ,ale równie dobrze mogli się przyglądać, komentować, wyzywać lub nagrywać, a pobiegli z pomocą. Szacunek!" - podkreśliła jedna z internautek.
Czytaj także: Szok na torach. 14-latek podróżował na sprzęgu
Przypomnijmy: w 2019 r. na przejeździe kolejowym w Puszczykowie doszło do ogromnej tragedii. W karetkę pogotowia, która utknęła na torach między opuszczonymi rogatkami, uderzył pociąg. Zginęli wówczas dwaj młodzi mężczyźni: 30-letni lekarz i 42-letni ratownik medyczny.