Sebastian Majtczak poszukiwany. Jan Śpiewak o "bogatych patusach"

Mnożą się pytania odnośnie działań służb po tragicznym wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Znany z ciętego języka aktywista Jan Śpiewak w ostrych słowach podsumował pracę śledczych. - Nie pozwólmy na to, aby bogate patusy rządziły na naszych drogach, w sądach i prokuraturach – zaapelował w mediach społecznościowych.

Jan Śpiewak ostro o koszmarnym wypadku na A1Jan Śpiewak ostro o koszmarnym wypadku na A1
Źródło zdjęć: © KMP w Piotrkowie Trybunalskim

Do tragicznego wypadku doszło 16 września na autostradzie A1 (339. kilometr), na wysokości Sierosławia pod Piotrkowem Trybunalskim. Z pierwszych doniesień policji wynikało, że samochód marki kia "z niewyjaśnionych przyczyn" uderzył w bariery energochłonne i stanął w ogniu.

Z czasem na jaw zaczęły wychodzić nowe, wstrząsające szczegóły dotyczące wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina - rodzice i dziecko.

Okazało się, że w zdarzeniu uczestniczyło również drugie auto - BMW, poruszające się się z prędkością nie mniejszą niż 253 km na godzinę. Dziś wiemy już, że za kierownicą pojazdu siedział 32-letni Sebastian Majtczak. Mężczyzna jest obecnie poszukiwany listem gończym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

BMW M2 - nie można świrować całe życie

Jan Śpiewak mówi o ''bogatych patusach''

Nie milkną echa tej tragedii. Ogromne wątpliwości wzbudza działanie służb, które początkowo wydawały jedynie lakoniczne komunikaty na temat wypadku.

Wzbudziło to pewne podejrzenia, a w sieci krążyły opinie, że służby starają się zatuszować tę sprawę, ponieważ Majtczak może być powiązany z wysoko postawionym funkcjonariuszem policji lub politykami (z komunikatu policji wynika, że nie dopatrzono się żadnych związków).

Do sprawy odniósł się znany aktywista Jan Śpiewak, który zdecydował się na mocny komentarz. W krótkim nagraniu, zamieszczonym w mediach społecznościowych, Śpiewak mówi o ''bogatych patusach'' rządzących na drogach.

Jakiś bogaty banan jedzie 300 km na godzinę na autostradzie, uderza w inne auto i na skutek tego staje ono w płomieniach. Giną trzy osoby, cała rodzina płonie żywcem. I najpierw prokuratura nie zauważa, że w zdarzeniu brało udział jakieś BMW, dopiero po naciskach i śledztwie internautów stawiane są zarzuty - podsumowuje Śpiewak.

Następnie aktywista zaapelował o zmianę kwalifikacji czynu na zabójstwo z zamiarem ewentualnym (mężczyźnie zaocznie postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - red.)

Jeżeli jedziesz z prędkości o 120 km, o 200 km większą niż limit, jesteś zabójcą, potencjalnym mordercą. I w tej sytuacji ten człowiek powinien odpowiadać za zabójstwo. Koniec kropka. Polskie prawo na to pozwala. Nie pozwólmy na to, aby bogate patusy rządziły na naszych drogach, w sądach i prokuraturach – zakończył Jan Śpiewak.

Z komentarzy zamieszczonych pod nagraniem zamieszczonym na TikToku, Instagramie i Facebooku, można wywnioskować, że wielu internautów zgadza się z opinią Śpiewaka.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka