aktualizacja 

Seniorka trafiła do szpitala. Po 28 dniach zmarła z głodu i pragnienia

144

Ta sprawa szokuje. Jak pisze "Daily Mail", 88-letnia Sarene Taylor z Walii trafiła do szpitala z udarem. Ostatecznie umieszczono ją na oddziale opieki paliatywnej. Personel przestał podawać staruszce jedzenie i picie. Seniorka zmarła z powodu odwodnienia i niedożywienia po 28 dniach w lecznicy.

Seniorka trafiła do szpitala. Po 28 dniach zmarła z głodu i pragnienia
Seniorka znalazła się w szpitalu. Tak ją potraktował personel. (Twitter, @rural_wales)

Z "Daily Mail" rozmawiał syn zmarłej pacjentki, Rob Taylor. Mężczyzna (były funkcjonariusz policji w Północnej Walii) jest załamany postawą lekarzy. Ze łzami w oczach wspomina swoją ukochaną mamę.

88-latka z Walii trafiła do szpitala. Nie podawano jej jedzenia i picia

Seniorka znalazła się w nienazwanym szpitalu w regionie North Wales, zaraz po tym, jak przeszła udar. Lekarze mieli przeprowadzić gruntowne badania i stwierdzili, że 88-latce nie da się już w żaden sposób pomóc. Umieścili ją na oddziale niosącym opiekę paliatywną. Twierdzili, że umiera.

W pewnym momencie pracownicy lecznicy zaprzestali podawać Sarene jedzenie i picie. Dodawali, że nie ma dla niej żadnych szans. Po 28 dniach chora zmarła.

Odmówienie człowiekowi jedzenia i wody jest haniebne. Jako społeczeństwo musimy zapewnić, że to się więcej nie powtórzy - powiedział syn zmarłej dla "Daily Mail".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dramatyczna akcja w hospicjum w Chojnicach. "Ewakuowano ludzi na łóżkach"

Szpital zdawał się realizować wytyczne Liverpool Care Pathway LCP (dotyczące m.in. traktowania osób umierających i nie rokujących), które zostały zakazane w 2014 roku. Rząd wycofał je po protestach rodzin pacjentów, które podkreślały, że w ramach programu pozostawiano na śmierć pacjentów rokujących.

Być może w XI, czy XII wieku takie traktowanie ludzi było w porządku. Jednak w 2023 roku zdecydowanie nie powinno tak to wyglądać. Moje serce krwawi - wyznał zdruzgotany Rob.

W sprawie wypowiedziała się już dr Andrea Hughes, dyrektor ds. pielęgniarstwa Betsi Cadwaladr University Health Board. "Składamy szczere kondolencje rodzinie pani Taylor z powodu straty. Kontaktowaliśmy się regularnie z synem zmarłej, o wszystkim informowaliśmy. Badamy zgłoszone przez niego nieprawidłowości" - powiedziała.

Tematem zajmują się też inne organy, m.in. Komisarz ds. Osób Starszych w Walii.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić