Służbę rozpoczął tuż po II wojnie światowej. 101-letni leśnik uhonorowany
101-latek został uhonorowany Kordelasem Leśnika Polskiego – najwyższym odznaczeniem Lasów Państwowych. Emerytowany leśnik, związany przez dekady z zielonogórską i poznańską dyrekcją, swoją służbę rozpoczął tuż po II wojnie światowej.
Pan Jerzy Dyszkant, emerytowany pracownik Lasów Państwowych, został uhonorowany najwyższym odznaczeniem tej instytucji – Kordelasem Leśnika Polskiego. Uroczystość wręczenia wyróżnienia odbyła się w czwartek, 12 czerwca, i była wyjątkowo wzruszająca, tym bardziej że laureat ma już 101 lat. To niezwykłe uhonorowanie podkreśla nie tylko długowieczność pana Jerzego, ale także jego wieloletnie zaangażowanie i zasługi dla polskiego leśnictwa.
Jak poinformowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu, to wyjątkowe wyróżnienie trafiło do osoby absolutnie niezwykłej – człowieka, który przez dziesięciolecia współtworzył historię polskiego leśnictwa. Pan Jerzy przyszedł na świat 24 kwietnia 1924 roku, co oznacza, że jest starszy niż sama instytucja Lasów Państwowych, powołana w 1924 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Magiczny las rozkochuje w sobie turystów. "Wygląda inaczej o każdej porze dnia"
Leśnik został uhonorowany
Jego związek z leśnictwem rozpoczął się zaraz po zakończeniu II wojny światowej. Po zdaniu matury w 1946 roku podjął studia leśne w Poznaniu, a następnie przez lata pracował jako leśniczy, nadleśniczy oraz naczelnik zagospodarowania lasu. Jego działalność zawodowa obejmowała zarówno zielonogórską, jak i poznańską dyrekcję Lasów Państwowych. Na emeryturę przeszedł w 1982 roku, jednak do dziś zachwyca bystrością umysłu i aktywnym zainteresowaniem sprawami leśnictwa.
"Gratulujemy Panu Jerzemu z całego serca i życzymy, by ten zaszczytny moment był pięknym ukoronowaniem życia poświęconego lasom oraz inspiracją dla kolejnych pokoleń leśników" – czytamy w oficjalnym komunikacie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
To wydarzenie jest nie tylko hołdem dla indywidualnych zasług pana Jerzego Dyszkanta, ale i przypomnieniem o znaczeniu pokoleń leśników, którzy przez dziesięciolecia dbali o polską przyrodę i dziedzictwo leśne.