Specjalna misja recydywisty dla Rosji. Ukraińcy udaremnili atak w Kijowie

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy udaremniła próbę sabotażu na obiektach ukraińskiej kolei państwowej w Kijowie. Dwóch rosyjskich dywersantów planowało podpalenia na zlecenie rosyjskiego wywiadu wojskowego (GUR). Sabotażyści, 22-letni recydywista i jego 17-letni kolega, zostali zatrzymani przez SBU i ukraińską policję.

Specjalna misja recydywisty. Ukraińcy pokazują zdjęcieSpecjalna misja recydywisty. Ukraińcy pokazują zdjęcie
Źródło zdjęć: © Ukraińska Policja
Danuta Pałęga

Służby bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymały rosyjskich dywersantów, którzy przygotowywali serię podpaleń na obiektach ukraińskiej kolei państwowej. Do zdarzenia doszło w Kijowie, gdzie sprawcy, działając na zlecenie rosyjskiego wywiadu, usiłowali sabotować kluczową infrastrukturę transportową.

Wszystko zaczęło się pod koniec lipca, kiedy to przedstawiciel rosyjskich służb specjalnych skontaktował się za pośrednictwem komunikatora Telegram z 22-letnim recydywistą z Kijowa, który już wcześniej miał na swoim koncie wyroki za chuligaństwo i oszustwa.

Zwerbowany przez Rosjan młody mężczyzna miał za zadanie przeprowadzić atak, koncentrując się na niszczeniu strategicznych urządzeń sygnalizacyjnych. Do pomocy zwerbował swojego 17-letniego znajomego, który również pochodził z Kijowa i pracował jako robotnik fizyczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokój w Ukrainie. "Zakończenie wojny nie oznacza końca konfliktu"

W ramach przygotowań do akcji, dywersanci dokonali nocnej inspekcji jednego z celów – szafy przekaźnikowej na stacji towarowej. Zdjęcia wykonane na miejscu przesłali do swojego rosyjskiego koordynatora, czekając na dalsze instrukcje.

Po zatwierdzeniu planu przez rosyjskiego opiekuna, zakupili narzędzia niezbędne do włamania się do szafy oraz łatwopalne substancje. W nocy sprawcy dokonali włamania do szafy przekaźnikowej, po czym podpalili jej część techniczną. Całe zdarzenie zostało nagrane na telefon komórkowy, aby mogli zdać raport przed swoimi rosyjskimi mocodawcami.

Na szczęście, plany dywersantów zostały udaremnione przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oraz policji narodowej, którzy zatrzymali sprawców na gorącym uczynku. Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych znaleziono telefony komórkowe z dowodami ich współpracy z rosyjskim wywiadem oraz narzędzia używane do podpalenia.

Obecnie śledczy postawili zatrzymanym zarzuty z art. 28 ust. 2 i art. 113 ust. 2 Kodeksu Karnego Ukrainy, które dotyczą dywersji dokonanej przez grupę osób w warunkach stanu wojennego. Główny podejrzany przebywa w areszcie, podczas gdy jego młodszy wspólnik został objęty nocnym aresztem domowym. Obu grozi dożywotnie więzienie z konfiskatą mienia.

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Botoks zagrożeniem dla zdrowia? W Anglii rośnie liczba zatruć
Botoks zagrożeniem dla zdrowia? W Anglii rośnie liczba zatruć
Tu tworzył Sienkiewicz. Dworek sprzedano za bezcen
Tu tworzył Sienkiewicz. Dworek sprzedano za bezcen
Polacy nie chcą zawierać małżeństw. Podkarpacie z rekordowym spadkiem
Polacy nie chcą zawierać małżeństw. Podkarpacie z rekordowym spadkiem
Tragedia na Tomorrowland. Nie żyje uczestniczka festiwalu
Tragedia na Tomorrowland. Nie żyje uczestniczka festiwalu
Przegarnął ziemię. A tam 1741 rok. Ogromne poruszenie
Przegarnął ziemię. A tam 1741 rok. Ogromne poruszenie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2