Strażnicy miejscy byli wściekli. "Śmiechom nie było końca"

Strażnicy miejscy z Krakowa mieli ciężki dzień. Po wielu godzinach pilnowania porządku na krakowskich ulicach, natrafili na nieprzyjemną niespodziankę. Pewien "żartowniś" postanowił zrobić im nieśmiesznego psikusa kosztem postronnej osoby. - Śmiechom nie było końca - ironizują funkcjonariusze.

Ktoś wywinął strażnikom miejskim psikusa Ktoś wywinął strażnikom miejskim psikusa
Źródło zdjęć: © Facebook, Straż Miejska Kraków

Praca strażników miejskich nie jest ani najłatwiejsza, ani najwdzięczniejsza. Do ich zadań należy m.in. ochrona porządku w miejscach w publicznych czy czuwanie nad porządkiem w ruchu drogowym.

Obowiązkiem strażników miejskich jest także egzekwowanie przestrzegania przepisów, co często wiąże się z wystawianiem mandatów, czy zakładanie blokad na koła nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Z tego względu niektóre osoby, szczególnie te nieprzestrzegające prawa, mają do funkcjonariuszy wrogi stosunek.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strażnicy miejscy padli ofiarą żartownisia. "Śmiechom nie było końca"

Dotkliwie przekonali się o tym ostatnio strażnicy miejscy z Krakowa. W środę 11 stycznia na oficjalnym profilu Straży Miejskiej Miasta Krakowa na Facebooku podzielili się z internautami nieprzyjemną sytuacją, która spotkała ich oraz przede wszystkim właścicielkę auta.

Jak dowiadujemy się z posta, anonimowa osoba postanowiła spłatać strażnikom figla. "Żart" polegał na uszkodzeniu blokady, założonej przez strażników na koło jednego ze źle zaparkowanych samochodów. Co ważne nie zrobiła tego właścicielka auta, a nieznana osoba, która najwyraźniej nie przepada za strażnikami lub chciała po prostu dokuczyć przypadkowej osobie. Funkcjonariuszy zdecydowanie psikus nie rozbawił.

Śmiechom nie było końca. Brawa dla żartownisia, który uszkodził jedną z naszych blokad, założoną na koło Forda przy ul. Garncarskiej. Wyjście z patowej sytuacji kosztowało nas sporo energii, właścicielkę auta nerwów, a strażaków utratę cennego czasu - czytamy w poście krakowskiej Straży Miejskiej.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody