Danuta Pałęga| 

Szpital zamiast więzienia? Emil R. skierowany na badania psychiatryczne

18

Emil R., 49-letni mężczyzna, który brutalnie zamordował swoją żonę Małgorzatę, zostanie poddany szczegółowym badaniom psychiatrycznym. Biegli psychiatrzy będą musieli ocenić, czy w momencie popełnienia zbrodni był poczytalny i w pełni świadomy swoich działań.

Szpital zamiast więzienia? Emil R. skierowany na badania psychiatryczne
Emil R. skierowany na badania psychiatryczne (Pomorska Policja)

Jeśli badania wykażą, że podejrzany nie był w stanie kontrolować swojego zachowania z powodu zaburzeń psychicznych, może to wpłynąć na dalszy przebieg procesu oraz ewentualne orzeczenie kary.

W takich przypadkach, jak ten, psychiatryczne badania są standardową procedurą. Celem jest ustalenie, czy mężczyzna działał w pełni świadomie, czy też być może cierpi na zaburzenia psychiczne, które mogły ograniczyć jego zdolność do rozpoznania swoich działań jako przestępczych.

Jeżeli biegli uznają, że sytuacja wymaga dokładniejszej analizy, Emil R. może zostać skierowany na kilkutygodniową obserwację sądowo-psychiatryczną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koszmar w szkole w Nashville. Nagranie przeraża (+18)

W trakcie takiej obserwacji podejrzany przebywa w specjalistycznej placówce, gdzie psychiatrzy obserwują jego zachowanie i reakcje, przeprowadzając dodatkowe badania, wywiady oraz testy diagnostyczne.

Emil R. skierowany na specjalistyczne badania psychiatryczne

Jeśli wyniki badań wskażą, że Emil R. cierpi na poważne zaburzenia psychiczne i był niepoczytalny w chwili popełnienia zbrodni, sąd może orzec, że nie ponosi on pełnej odpowiedzialności karnej za swoje czyny.

W takim przypadku, zamiast wyroku więzienia, mężczyzna mógłby trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, gdzie pozostawałby pod stałą opieką specjalistów.

Jednak jeśli okaże się, że Emil R. był świadomy swoich działań, grozi mu proces i wyrok za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, co może zakończyć się karą dożywotniego pozbawienia wolności.

Ważnym elementem, który zostanie również poddany analizie, a na który wskazuje "Gazeta Wyborcza", jest fakt, że Emil R. twierdzi, iż pamięta z wydarzeń tylko "przebłyski". Śledczy będą musieli ustalić, na ile ta deklaracja jest wiarygodna i czy rzeczywiście może być ona wynikiem problemów psychicznych, czy raczej próbą uniknięcia odpowiedzialności za swoje czyny.

Morderstwo w Gdańsku. Przechodzień słyszał krzyki

Do tragicznego zdarzenia doszło na parkingu przy punkcie widokowym Pachołek w Gdańsku-Oliwie. Emil R. zaatakował żonę, zanim ta zdążyła wysiąść z samochodu, zadając jej kilka ciosów nożem i podcinając gardło. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła z powodu wstrząsu krwotocznego.

Zbrodnia miała miejsce na oczach przypadkowego przechodnia, który słyszał, jak napastnik krzyczał do ofiary: "Nie zostawisz mnie". Po ataku Emil R. uciekł w stronę lasu. Mimo szeroko zakrojonej obławy mężczyzna pozostał nieuchwytny aż do następnego dnia. Został zatrzymany, gdy przypadkowa kobieta zauważyła go na przystanku autobusowym, nagiego i rannego.

Emil R., który dotychczas nie był karany, pracował jako kierowca ciężarówki i strażak ochotnik. Małgorzata, ofiara tej tragedii, pracowała w przedszkolu. Małżeństwo miało dwójkę synów.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić