Tajemnicze kule ognia na niebie. Winna skała z kosmosu

W okolicach Kielc mieszkańcy zgłaszali widok "kuli ognia". Do akcji ruszyły służby i wojskowy śmigłowiec. Zagadkę prawdopodobnie rozwiązali obserwatorzy meteorytów, którzy piszą o przelocie bolidu i skale z kosmosu. Co widzieliśmy na niebie?

Tajemnicze kule ognia na niebie.Tajemnicze kule ognia na niebie.
Źródło zdjęć: © Facebook, Oczami Strażaka
Mateusz Kaluga

Świętokrzyska policja we wtorek po godz. 17 otrzymała informację od kobiety, że widziała przelatujący obiekt, który mógł spaść na ziemię. Dotyczyło to miejscowości na pograniczu powiatów pińczowskiego i kieleckiego.

Nad rejonem działał śmigłowiec 3. Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Krakowa. - Operował tam, bo było podejrzenie zdarzenia lotniczego. Ale to się nie potwierdziło - przekazał WP rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk Marek Pietrzak.

Obrazy Kossaka i Karpińskiego odzyskane przez mokotowskich policjantów

Służby nie odnalazły uszkodzonego obiektu, a także uszkodzonej infrastruktury. Z rozwiązaniem zagadki przyszli pasjonaci Skytinel, którzy zajmują się m.in. szukaniem meteorytów i obserwacją nieba.

Tymczasem o 16:55:48 miał miejsce przelot bolidu, obserwowany przede wszystkim z woj. mazowieckiego i woj. świętokrzyskiego. Zarejestrowały go również nasze stacje obserwacyjne, więc jeśli właśnie to zjawisko jest powodem całego zamieszania - przekazali w mediach społecznościowych.

Dodają, że zjawisko nie było groźne. Jak wyjaśniają, do przelotu meteoroidu doszło, ponieważ w atmosferę "weszła" niewielka skała z kosmosu. Nie doprowadziła jednak do spadku meteorytu i nie wyrządziła żadnych szkód.

- Tego typu bolidy od około tygodnia obserwujemy każdej nocy, także w związku z nadchodzącym maksimum roju Taurydów. Analizy zjawiska trwają, a dokładne wyniki będą dostępne jutro rano - przekazali we wtorek wieczorem pasjonaci.

Jak ustalił Skytinel, przelot miał miejsce między Mińskiem Mazowieckim a miejscowością Kuflew. Bolid był widoczny od wysokości 86,6 km do wysokości 34,7 km. Jego prędkość początkowa wynosiła 23 km/s. Ten bolid nie miał związku z obecnie aktywnym rojem Taurydów.

Wybrane dla Ciebie
Wystarczyło 0,06 sekundy. Marek Kania pobił rekord Polski
Wystarczyło 0,06 sekundy. Marek Kania pobił rekord Polski
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją? Zadzwoń na 112
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją? Zadzwoń na 112
Zacznie się 8 listopada o 20. Synoptycy mają złe wieści. Jest ostrzeżenie
Zacznie się 8 listopada o 20. Synoptycy mają złe wieści. Jest ostrzeżenie
Andrzej Świetlik nie żyje. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Andrzej Świetlik nie żyje. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Złożyli wniosek. Wykluczą Izrael z rozgrywek UEFA?
Złożyli wniosek. Wykluczą Izrael z rozgrywek UEFA?
Leśnicy podekscytowani. Leżało pod liśćmi. Pokazali znalezisko z lasu
Leśnicy podekscytowani. Leżało pod liśćmi. Pokazali znalezisko z lasu
Handlowali dziewczętami. Musiały produkować drony w Rosji
Handlowali dziewczętami. Musiały produkować drony w Rosji
Nowy dom stoi pusty. Matka z dzieckiem wciąż żyją w przyczepie
Nowy dom stoi pusty. Matka z dzieckiem wciąż żyją w przyczepie
Łotwa zdecydowała. Oto co zrobi z rosyjskimi nawozami
Łotwa zdecydowała. Oto co zrobi z rosyjskimi nawozami
Wystarczyło kilka sekund. "Co za spotkanie". Leśnik chwycił za telefon
Wystarczyło kilka sekund. "Co za spotkanie". Leśnik chwycił za telefon
Części wyrzuciło na pobocze. Alkomat pokazał 3 promile
Części wyrzuciło na pobocze. Alkomat pokazał 3 promile
Matka znęcała się nad 2-letnią córką. "Teraz wiemy, że rozprawiała się z nią"
Matka znęcała się nad 2-letnią córką. "Teraz wiemy, że rozprawiała się z nią"