Tak Elon Musk promuje Donalda Trumpa w serwisie X. Niespodziewana zmiana
Najbogatszy człowiek świata oficjalnie wspiera kampanię Donalda Trumpa. Wykorzystuje do tego m.in. należący do niego serwis X. Dzięki jego decyzji, zwolennicy Donalda Trumpa mogą wyrazić poparcie dla niego, używając przycisku "Lubię to", który wyjątkowo zmienił kolor na czerwony.
To najprawdopodobniej Donald Trump zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. W jego sztabie panuje euforia. Radości nie ukrywa też Elon Musk. Kontrowersyjny miliarder na bieżąco relacjonuje to, co dzieje się w samym centrum zdarzeń.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Musk opublikował m.in. swoje zdjęcie z kandydatem Partii Republikańskiej. Najbogatszy człowiek świata na każdym kroku podkreśla, że jest już pewny, że to Donald Trump wygra wyścig o Biały Dom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Game, set and match - napisał Elon Musk w serwisie X.
Musk wspiera Trumpa. Zmiana w serwisie X
Pochlebne wpisy to niejedyny sposób na wyrażanie radości przez kontrowersyjnego biznesmena. Do wsparcia Donalda Trumpa Elon Musk użył serwisu X.
Należący do niego portal został znacznie zmieniony z okazji wyborów prezydenckich w USA. Kolor zmienił m.in. przycisk "Lubię to". Dotychczas miał on niebieską barwę. Związane to było z poprzednikiem serwisu X. Niebieski kolor dominował na danym Twitterze.
Kolor ten tradycyjnie związany jest jednak z Partią Demokratyczną. To sprawiło, że Elon Musk zdecydował, że tymczasowo przycisk "Lubię to" będzie wyświetlał się na czerwono. Właśnie czerwień kojarzona jest z republikanami.
Dodajmy, że media w Stanach Zjednoczonych podzielają zdanie Elona Muska, że to właśnie Donald Trump zostanie kolejnym prezydentem USA. W zależności od sondażu, kandydat republikanów zebrał już od 230 do 246 głosów elektorskich. Do wygranej brakuje mu zwycięstwa w dwóch tzw. swing states. Na ten moment prowadzi w każdym z nich.