Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
"Europejska Prawda" podaje, że w styczniu mają się zakończyć prace dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy po zakończeniu wojny. Mają się ona składać z trzech filarów. Jednym z nich jest obecność wojsk państw europejskich w Ukrainie.
Ukraiński portal "Europejska Prawda" donosi, że w styczniu 2026 roku mają zostać sfinalizowane prace nad gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy po zakończeniu rosyjskiej inwazji. "EP" powołuje się na urzędnika w Pałacu Elizejskim w Paryżu. To właśnie w stolicy Francji na początku 2026 roku ma się odbyć spotkanie "koalicji chętnych", podczas którego zostaną dopracowane szczegóły i finalna wersja propozycji.
Jak czytamy, gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy mają się składać z trzech filarów, które ukraiński serwis nazywa "trzema liniami obrony". Pierwszym jest ukraińska armia, która będzie w domyśle broniła obecnej linii frontu przed kolejną inwazją. Wojsko ukraińskie ma być wspierane przez państwa europejskie.
Nawrocki: ta wizyta to zła wiadomość dla Rosji. Zobacz całe przemówienie
Drugim filarem ma być obecność na Ukrainie sił zbrojnych państw z tzw. "koalicji chętnych". Nie wskazano konkretnie, które kraje mają wysłać wojsko. Wskazano natomiast, że "zachodni" żołnierze mają znajdować się też poza granicami Ukrainy - z możliwością przerzucenia sił w razie potrzeby. Obecność tych sił ma być "strategicznym sygnałem wsparcia dla ukraińskiej armii".
Trzeci filar to gwarancje bezpieczeństwa, które mają przypominać zapisy z art. 5 NATO. Francuski urzędnik wskazuje, że kolejna inwazja Rosji ma się wiązać z reakcją wszystkich sojuszników, w tym także Stanów Zjednoczonych. - "Kolejne posiedzenie ‘koalicji chętnych’ powinno zakończyć proces formułowania gwarancji bezpieczeństwa" - podkreślił rozmówca "Europejskiej Prawdy".
Gwarancje mają być obecnie przedmiotem dyskusji szefów sztabów generalnych państw europejskich, Ukrainy i USA. Niedawno Wołodymyr Zełenski powiedział 20-punktowy plan pokojowy jest gotowy już w 90 proc. Kwestią sporną nadal pozostaje spór terytorialny dotyczący Donbasu. Tymczasem prezydent Ukrainy ma się spotkać z Trumpem w niedzielę w posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Będzie to kolejna okazja dla obu polityków do rozmowy na temat planu pokojowego.