Tak wygląda "rezydencja" według Rosjan. Straszne nagranie
Dziura w ziemi pod czołgiem, a w niej rosyjscy żołnierze. Nagraniem z takiej miejscówki pochwalił się Aleksander Sładkow, kremlowski propagandysta. Na filmie widać najeźdźców, którzy mówią o "pracy marzeń". Na twarzach mają maski, bowiem nie potrafią wytrzymać odoru rozkładających się zwłok, jakie ich otaczają.
Aleksander Sładkow jest określany mianem "rosyjskiego korespondenta wojennego". Tak naprawdę to propagandysta, który dzieli się różnego rodzaju informacjami czy nagraniami z frontu.
Właśnie opublikował nagranie z krateru pod zniszczonym rosyjskim czołgiem. "Pochwalił się", w jakich warunkach przebywają żołnierze najeźdźcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kule ognia i kłęby czarnego dymu. HIMARS-y wróciły na front
Nagranie z rosyjskimi żołnierzami. "Bezpieczna praca"
Film przedstawia żołnierzy, którzy siedzą w swego rodzaju "dziupli" pod czołgiem, gdzie prawdopodobnie ukrywają się przed zagrożeniem ze strony ukraińskiej armii. Wojskowi palą papierosy, uśmiechają się spod masek i twierdzą, że ich praca jest bezpieczna. W pewnym momencie jeden z nich mówi o tym, co otacza wojskowych. Obok nich leżą rozkładające się ciała.
Cywilizacja larw jest tak rozwinięta, że w ciągu tygodnia będą się łączyć z rakietami w kosmosie. Bierzesz jakąkolwiek część ciała i zostaje w ręce - opowiada jeden z żołnierzy.
Jak dodają, będą musieli powiększyć swoją "bazę", aby zmieściło się tam więcej żołnierzy. - Będzie luksusowo - twierdzą. Dodają, że zamierzają wypełnić wszystkie możliwe luki z pomocą worków z ziemią. Chcą w ten sposób uchronić swój "obóz" przed pożarem lub potencjalnym atakiem np. drona. Poniższe nagranie pochodzi z okolicy miasta Robotyne w obwodzie zaporoskim.
Czytaj również: Ukrainiec rozmawiał z Rosjanką. Aż zakryła twarz
Gdy Sładkow udostępnił nagranie napisał, że żaden "zachodni Rambo nie byłby w stanie wytrzymać w takich warunkach". - Krater pod dnem uszkodzonego czołgu to rezydencja - powiedział. Komentujący nagranie zauważają różnicę między rosyjską propagandą a tym, jak wygląda rzeczywistość rosyjskiej armii. Internauci przypominają, że armia Putina miała zająć Kijów w trzy dni, a teraz jej żołnierze przesiadują w tak koszmarnych warunkach z daleka od stolicy Ukrainy.