Temperatura powyżej 25 st. C.? Synoptyk mówi kiedy "jest szansa"
Pogoda w maju nas nie rozpieszczała. Po obiecującym początku długiego weekendu, powiało chłodem. Tak rozpoczęła się pogodowa huśtawka, która — zdaniem synoptyczki IMGW, Grażyny Dąbrowskiej — będzie nam towarzyszyć również pod koniec maja i na początku czerwca. Na bardziej stabilną, letnią pogodę, musimy jeszcze trochę poczekać.
Czasem słońce, czasem deszcz. Tak w telegraficznym skrócie można opisać to, co czeka nas w pogodzie w najbliższych dniach. Niestety, zdaniem synoptyczki IMGW, Grażyny Dąbrowskiej, ani pod koniec maja, ani na początku czerwca aura nie będzie nas rozpieszczać.
Będą okresy z dużym zachmurzeniem, opadami deszczu i burzami, przeplatające się z okresami słonecznej pogody. I będzie się to dynamicznie zmieniać — mówi nam synoptyczka IMGW.
Czytaj także: Pogoda w Białymstoku. Prognoza na jutro (wtorek, 27 maja 2025). Słonecznie i bardzo przyjemnie
Jak usłyszeliśmy, "niemal każdego dnia mogą wystąpić opady deszczu", a temperatury będą dość niskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Zamieszkała na wyspie wiecznej wiosny. "Już nie jest tak niebezpieczne, jak było kiedyś"
Maksymalna temperatura we wtorek (26 maja) i w środę może wynieś od 14 stopni Celsjusza w strefie nadmorskiej i w rejonach podgórskich, do 22-23 stopni na pozostałym obszarze kraju.
W czwartek (29 maja) i piątek cieplej nie będzie. Zdaniem synoptyczki, termometry wskażą maksymalnie 19 stopni Celsjusza.
Do temperatur rzędu 21-22 stopni wrócimy w sobotę. Jest szansa, że w niedzielę na zachodzie kraju na termometrach zobaczymy powyżej 25 stopni — podkreśla Grażyna Dąbrowska.
W poniedziałek (2 czerwca) będzie nieco chłodniej — termometry na obszarze całego kraju wskażą maksymalnie 22 stopie.
Czytaj także: Pogoda we Wrocławiu. Prognoza na jutro (sobota, 24 maja 2025). Słoneczna pogoda i komfortowa temperatura
Opady deszczu i burze
Jak podkreśla synoptyczka IMGW, właściwie każdego dnia możliwe są przelotne opady deszczu i burze. I w tym przypadku sytuacja będzie dynamiczna.
Dzisiaj (26 maja - red.) burze i grad od Zatoki Gdańskiej przez Kujawy, Mazowsze Zachodnie, ziemię łódzką po Opolszczyznę i Śląsk. W nocy z poniedziałku na wtorek burze możliwe na północnym wschodzie. Jutrzejszy dzień właściwie bez burz, ale już w środę pojawią się na północnym zachodzie kraju — usłyszeliśmy.
W czwartek burze mogą się pojawić w centrum i na wschodzie kraju, natomiast w piątek możemy się ich spodziewać głównie na północy. Zdaniem synoptyczki, "w sobotę może obędzie się bez burz", ale już w niedzielę zagrzmi na północnym zachodzie kraju.
"Wiatr na ogół umiarkowany i słaby, z kierunków zachodnich i południowych. Burzom może towarzyszyć deszcze i porywisty wiatr, do 70 km/h" — podkreśla nasza rozmówczyni.
Na bardziej stabilną, letnią pogodę musimy jeszcze trochę poczekać. Cały ten tydzień zapowiada się dynamicznie, podobnie jak początek czerwca. Nie widać dużych spadków temperatury, ale nie widać też wzrostów — podkreśla synoptyczka IMGW.
Czytaj także: Pogoda w Warszawie. Prognoza na jutro (sobota, 24 maja 2025). Słonecznie przez większość dnia
Niestety, jak usłyszeliśmy, na razie trudno powiedzieć, kiedy letnia aura rozgości się na dobre w prognozach pogody. Na pewno nie nastąpi to w najbliższych dniach.