Tiktokerka na ławie oskarżonych. Odpowie za podwójne morderstwo
Znana tiktokerka Mahek Bukhari i jej matka (wraz z sześcioma innymi osobami) celowo spowodowały śmierć dwóch młodych mężczyzn: Mohammeda Hashima Ijazuddina oraz Saqiba Hussaina. Chodziło o ukrycie pewnego "niewygodnego" romansu. Tak przynajmniej twierdzi prokuratura.
TikTokerka Mahek Bukhari i jej matka Ansreen Bukhari są oskarżone o spowodowanie śmierci dwóch młodych mężczyzn. 
23-letnia Mahek Bukhari miała 126 tysięcy obserwujących na TikToku i 43 tysiące fanów na Instagramie.
Jej dobra passa jednak się skończyła, kiedy została oskarżona o morderstwo wraz ze swą matką, 45-letnią Ansreen Bukhari, a także sześcioma innymi osobami. Co takiego mieli zrobić?
Tiktokerka, jej matka i sześć innych osób sądzonych za morderstwo. Zabili dwóch 21-latków?
Według prokuratury grupa zaplanowała spisek polegający na zabójstwie dwóch mężczyzn (obaj byli w wieku 21 lat). Celem tego makabrycznego działania było utrzymanie w tajemnicy romansu, jaki rzekomo trwał między jedną z ofiar (Hussain) a matką tiktokerki (Ansreen).
21-latek ponoć groził 45-latce ujawnieniem ich intymnej relacji, co mogłoby zaszkodzić karierze jej córki. Mężczyzna rzekomo szantażował byłą kochankę i żądał od niej pieniędzy za milczenie ws. ich romansu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bestia znad Wołgi złapana. Jest podejrzany o zabicie 26 kobiet
Przyjaciele z dzieciństwa z hrabstwa Oxfordshire - Mohammed Hashim Ijazuddin i Saqib Hussain - według prokuratury zostali celowo zepchnięci w swym aucie z autostrady w pobliżu Leicester w Wielkiej Brytanii przez sprawców w lutym 2022 roku.
Bezwzględni mordercy upozorowali wypadek samochodowy. Skoda fabia ofiar stanęła w płomieniach. W wyniku tego działania obaj 21-latkowie zmarli.
W środę 19 kwietnia 2023 roku paparazzi uchwycili tiktokerkę i jej matkę, jak zmierzały do sądu koronnego w Leicester na pierwszą rozprawę. Zdjęcia kobiet w czarnych maseczkach opublikował "Daily Mail".
Proces ma potrwać 10 tygodni. Jak donoszą brytyjskie media, cała ósemka oskarżonych nie przyznała się do zarzucanych im czynów.
