To nie choroba zabiła Teda Kaczyńskiego? Przyczyna śmierci Unabomber
Wiadomo już, dlaczego zginął Ted Kaczynski znany jako Unabomber, jeden z najsłynniejszych przestępców na świecie. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, terrorysta nie zmarł na raka. Według nieoficjalnych doniesień przyczyną śmierci było samobójstwo.
Przypomnijmy, że martwego Unabombera (przydomek ten uzyskał przez kryptonim śledztwa FBI, które dążyło do jego złapania) znaleziono 10 czerwca 2023 roku. Przebywał w placówce medycznej więzienia w Butner w Karolinie Północnej.
Mężczyzna był chory na raka, ale nie to było przyczyną jego śmierci. Okazuje się, że Kaczynski popełnił samobójstwo. Informację w tej sprawie przekazała agencja Associated Press, powołując się na cztery niezależne od siebie źródła.
Oficjalnie nigdy nie poznamy przyczyny śmierci 81-letniego terrorysty. FBI utajniło akta sprawy. Warto zaznaczyć, że Unabomber został przeniesiony do łagodniejszego więzienia właśnie ze względu na aktualny stan zdrowia.
Legenda świata przestępczego
Ted Unabomber Kaczynski był jednym z najsłynniejszych przestępców w dziejach USA. Amerykanin polskiego pochodzenia w latach 1978 do 1995 wysyłał listy-bomby do różnych, najczęściej przypadkowych ludzi.
Czytaj więcej: Strzelanina na imprezie pracowników sklepu odzieżowego. 9 osób rannych, jedna walczy o życie
Dlaczego? Głównym powodem działania przestępcy była chęć "walki z nowoczesną technologią". Ze względu na to, że Unabomber działał na terenie wszystkich stanów USA, przez lata zastraszył miliony osób.
Był symbolem dla skrajnej prawicy i skrajnej lewicy. Stał się fenomenem mimo strachu, który budził. Ludziom imponowały jego inteligencja (ponadprzeciętna, uważany za geniusza - przyp. red.), opanowanie, skrupulatność. Nie był zwykłym, pospolitym terrorystą - przekazał w rozmowie z AP Daryl Johnson, ekspert ds. terroryzmu krajowego w New Lines Institute.
Czytaj więcej: Rozpaczliwe słowa Rosjanina. Mówi o obronie Polski
Kaczynskiego złapano dopiero w 1996 roku. Sąd skazał go na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Przestępca spędził w więzieniu łącznie 27 lat.
