To on zginął w kopalni Knurów. Żegnają górnika. Miał 40 lat i dwójkę małych dzieci

Silny wstrząs w kopalni Knurów-Szczygłowice odebrał życie 40-letniemu górnikowi, ojcu dwójki dzieci. Klub TKKF Jedność Grabownia-Golejów, sąsiedzi, rodzina i przyjaciele żegnają go z głębokim żalem, wspominając jako oddanego i serdecznego człowieka. Głos zabrała też Archidiecezja Katowicka. "Ufam, że dobry Bóg przyjmie zmarłego do swojego królestwa" - pisze bp Marek Szkudło.

Wstrząs w kopalni Knurów. Zginął górnik, ojciec młodych zawodnikWstrząs w kopalni Knurów. Zginął górnik, ojciec młodych zawodników
Źródło zdjęć: © Facebook | JSW, TKKF Jedność Grabownia-Golejów
Danuta Pałęga

TKKF Jedność Grabownia-Golejów poinformował o śmierci górnika, który zginął podczas pracy w kopalni Knurów-Szczygłowice. Miał 40 lat. Był wiernym kibicem, sympatykiem i przyjacielem klubu, a także tatą dwójki młodych zawodników TKKF.

Zarząd klubu składa wyrazy głębokiego współczucia rodzinie, najbliższym oraz wszystkim dotkniętym tą tragedią – napisano w mediach społecznościowych.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Pod pożegnalnym wpisem pojawiły się dziesiątki komentarzy. Internauci przesyłali kondolencje, wyrazy wsparcia oraz deklaracje pomocy. Pojawiły się także propozycje zorganizowania zbiórki dla rodziny zmarłego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że zmarły górnik mieszkał w Rybniku. W social mediach pojawił się wpis mieszkańców dzielnicy Grabownia, w którym żegnają swojego znajomego i sąsiada.

Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Mieszkańca – Górnika, którego przez kilkanaście godzin poszukiwano z nadzieją na szczęśliwe odnalezienie... Składamy najszczersze wyrazy współczucia i wsparcia dla Najbliższej Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich, których dotknęła ta tragedia. Niech spoczywa w pokoju, a pamięć o Nim pozostanie w sercach tych, którzy Go znali i kochali – czytamy.

Zarząd Dzielnicy Grabownia zdecydował też o przełożeniu terminu planowanego na 16 sierpnia festynu. "Po uzgodnieniach, wyznaczono nowy termin wydarzenia na 13 września 2025 r." - czytamy w komunikacie.

Bp Szkudło zapewnia o modlitwie za zmarłego górnika

Kondolencje i wyrazy współczucia płyną również z Archidiecezji Katowickiej. Bp Marek Szkudło zapewnia o modlitwie i solidarności z rodziną zmarłego górnika.

Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznej śmierci 40-letniego górnika w kopalni Knurów. Rodzinie, która straciła swojego bliskiego pragnę przekazać wyrazy serdecznego współczucia i solidarności. Ufam, że dobry Bóg przyjmie zmarłego do swojego królestwa. Zapewniam także o modlitwie za wszystkich poszkodowanych w wypadku. Niech święta Barbara – patronka górników – wspiera wszystkich pracujących w branży górniczej w trudnych i bolesnych chwilach.

Wstrząs w kopalni Knurów-Szczygłowice

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 11 sierpnia, o godzinie 21:26. Na głębokości 850 metrów wystąpił silny wstrząs górotworu. W rejonie wypadku pracowało dziewięciu górników. Ośmiu z nich zdołało ewakuować się samodzielnie. Z jednym z pracowników stracono kontakt.

Walka z czasem i metanem

Na miejsce skierowano 26 zastępów ratowniczych z kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. Akcję utrudniało wysokie stężenie metanu, które ograniczało widoczność, wypierało tlen i stwarzało ryzyko wybuchu. Ratownicy prowadzili prace w trudnych warunkach, starając się dotrzeć do odciętego górnika.

Tragiczny finał poszukiwań

Po wielu godzinach ratownicy odnaleźli poszkodowanego. Lekarz obecny na miejscu stwierdził jego zgon. Mężczyzna pracował w kopalni od dwóch lat jako pracownik spółki JSW Szkolenie i Górnictwo. Zarząd i Rada Nadzorcza JSW przekazały rodzinie i bliskim kondolencje.

Przyczyny i skutki wstrząsu

Według wstępnych ustaleń wstrząs miał miejsce podczas drążenia przodka. Najczęściej takie zjawiska powoduje odprężenie górotworu w wyniku eksploatacji węgla, kiedy uwalnia się skumulowana energia. Sprawę badają Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, Państwowa Inspekcja Pracy oraz specjalny zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę.

Rejon, w którym prowadzono akcję ratunkową, został wyłączony z eksploatacji, jednak pozostała część kopalni kontynuuje pracę.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?