To zarejestrował monitoring w Żurominie. Policja reaguje
Młody mieszkaniec Żuromina stanie przed sądem za zniszczenie zieleni miejskiej. Grozi mu grzywna do 1000 złotych. Zdarzenie, które zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu, miało miejsce pod koniec czerwca w parku przy ulicy Lidzbarskiej.
Młody mieszkaniec Żuromina stanie przed sądem za zniszczenie zieleni miejskiej. Grozi mu kara grzywny do 1000 złotych za wykroczenie, które zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu.
Aspirant Tomasz Łopiński z KPP w Żurominie informuje, że pod koniec czerwca dwóch mieszkańców miasta wracało z imprezy plenerowej. Zatrzymali się w parku miejskim przy ulicy Lidzbarskiej, gdzie jeden z nich postanowił wyładować nadmiar energii na drzewku ozdobnym, które rosło tam od co najmniej trzech lat.
Przeczytaj również: Tak turyści bawią się w Zakopanem. Nagi mężczyzna biegał po recepcji w hotelu
Na nagraniu, które udostępniła policja widać, jak mężczyzna zdecydowanym krokiem podszedł do drzewka, ujął pień w dłonie i zaczął wyginać. W końcu drzewo ustąpiło, przygniecione butem do trawnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbeszcześcił krzyż w Bielsku-Białej. Policja ujęła sprawcę
Pracownik Urzędu Gminy i Miasta w Żurominie zgłosił zniszczenie zieleni, szacując straty na 300 złotych. Dzięki nagraniom z monitoringu żuromińscy policjanci szybko ustalili sprawcę wandalizmu i skierowali sprawę do sądu.
Warszawska straż miejska wyjaśnia, że wedle przepisów: "Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec (…), podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany".
Wandal za swój czyn może zostać ukarany mandatem w wysokości nawet 1000 złotych.
Przeczytaj także: Plaga w warszawskich sklepach. "Kradną wszyscy. Starzy i młodzi"