Tragedia nad jeziorem Charzykowskim. Strażacy wydobyli ciało z wody
Tragiczny wypadek w Starym Młynie w powiecie chojnickim (woj. pomorskie). Nurek nie wypłynął z wody podczas zanurzenia w jeziorze Charzykowskim. Mimo reanimacji, jego życia nie udało się uratować. To kolejne utonięcie w Polsce w trwającym sezonie wakacyjnym.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie (6 lipca) w miejscowości Stary Młyn w powiecie chojnickim. Około godziny 18 do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie o nurku, który nie wypłynął na powierzchnię po zanurzeniu się w rejonie ujścia rzeki do jeziora Charzykowskiego.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Na miejsce zadysponowano odpowiednie siły i środki, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Kościerzyny (SGRW-N). Przed przybyciem grupy specjalistycznej, druhowie z OSP Charzykowy odnaleźli i wydobyli poszkodowanego z wody przy pomocy bosaka – poinformowali "Dziennik Bałtycki" strażacy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo natychmiastowej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, życia mężczyzny nie udało się uratować. Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon na miejscu. W działaniach udział brały trzy zastępy straży pożarnej oraz inne służby ratunkowe.
Tragiczny bilans wakacyjnych utonięć
Śmierć nurka w Charzykowach to kolejne tragiczne zdarzenie związane z wodą w sezonie letnim. Od kwietnia do 13 czerwca 2025 roku utonęły w Polsce 42 osoby – wynika z danych Komendy Głównej Policji i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Najczęstsze przyczyny utonięć to brak wyobraźni, przecenienie własnych umiejętności, kąpiele w niestrzeżonych miejscach oraz alkohol.
Chociaż w przypadku nurków najczęściej mamy do czynienia z osobami doświadczonymi, również w tym środowisku zdarzają się tragiczne wypadki. Nawet dobrze przygotowani technicznie i fizycznie nurkowie mogą ulec wypadkowi – zwłaszcza w nieznanym terenie, przy złej widoczności, nagłych zmianach ciśnienia lub awariach sprzętu.
Nurkowanie – pasja z ryzykiem
Jezioro Charzykowskie cieszy się dużą popularnością wśród amatorów nurkowania i żeglarstwa. Malowniczo położony akwen jest częścią Zaborskiego Parku Krajobrazowego. Mimo to warunki w wodzie bywają zdradliwe – zmienne dno, prądy przy ujściu rzeki, a także nagłe spadki temperatury mogą stanowić zagrożenie nawet dla doświadczonych nurków.
Śmierć mężczyzny to bolesne przypomnienie o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i nurkowanie tylko w towarzystwie oraz z odpowiednim zapleczem ratunkowym.
Apel służb: zachowajmy czujność nad wodą
W związku z rozpoczętym sezonem urlopowym służby apelują o szczególną ostrożność podczas wypoczynku nad wodą. Każde wejście do jeziora, rzeki czy morza wiąże się z ryzykiem – także dla osób wyszkolonych i z doświadczeniem.
W przypadku zauważenia niepokojącego zachowania lub zaginięcia osoby w wodzie, natychmiastowe wezwanie pomocy i szybka reakcja mogą zdecydować o życiu.
Policja oraz straż pożarna zachęcają do korzystania wyłącznie ze strzeżonych kąpielisk, unikania alkoholu nad wodą i nieprzeceniania własnych umiejętności. Warto także pamiętać o aplikacjach i numerach alarmowych – mogą uratować czyjeś życie.