Tragedia w Grecji. Para zginęła podczas robienia sobie selfie
Dramat w Grecji. Jak podaje portal ekathimerini.com, para turystów z Wietnamu utonęła na plaży Sarakiniko na wyspie Milos. Zdarzenie miało miejsce w piątek, 8 sierpnia. Okoliczności są dramatyczne.
Jak podaje serwis ekathimerini.com, para 50-latków z Wietnamu udała się na plażę Sarakiniko aby zrobić zdjęcia. W pewnym momencie silny wiatr spowodował, że kobieta została porwana przez fale. Jej partner wskoczył do wzburzonego morza, próbując ją uratować, lecz oboje tragicznie utonęli.
Lokalne media podały, że Wietnamczycy odwiedzali Milos w ramach wycieczki grupowej. Wysiedli z wycieczkowca w porcie Adamas, po czym udali się na Sarakiniko. Kobieta chciała zrobić sobie zdjęcia. Zarówno ona, jak i partner, który chciał ją ratować, gdy wpadła do wody, nie przeżyli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechała na czerwonym świetle. Później utknęła między rogatkami
Zginęli na popularnej plaży w Grecji
W rozmowie z grecką telewizją ERT Giorgos Vallis, prezes Panhelleńskiego Stowarzyszenia Załóg Jachtów, podkreślił potrzebę wprowadzenia środków bezpieczeństwa i oznakowania na plażach narażonych na niebezpieczne warunki.
"Kiedy występują takie zjawiska, władze portowe powinny zamykać dostęp do danego miejsca, aby uniemożliwić ludziom robienie zdjęć lub skakanie z skał do morza. Po ustąpieniu złej pogody turyści mogą bezpiecznie wrócić - stwierdził Vallis.
Plaża Sarakiniko, znana z charakterystycznych białych, wulkanicznych klifów i krajobrazu przypominającego powierzchnię księżyca, jest jednym z najczęściej fotografowanych miejsc w Grecji i przyciąga co roku tysiące turystów.