Tragedia w Holandii. Pół miliona pszczół zginęło w pożarze

W Almere w Holandii pożar doszczętnie zniszczył ule, w których żyło około pół miliona pszczół. Śledczy podejrzewają, że ogień został zaprószony celowo. Lokalni pszczelarze i mieszkańcy okolic wspierają poszkodowanego, organizując zbiórki.

Pół miliona pszczół zginęło w pożarzePół miliona pszczół zginęło w pożarze
Źródło zdjęć: © Facebook | Politie Almere West Poort
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Pożar w Beatrixpark w Almere zniszczył dziesięć uli, w których żyło pół miliona pszczół.
  • Policja podejrzewa podpalenie i apeluje o pomoc świadków.
  • Lokalni pszczelarze i społeczność wsparli poszkodowanego pszczelarza m.in. przez darowizny i zbiórkę pieniędzy.

We wtorek, 7 października, w miejskim parku Beatrixpark w holenerskim mieście Almere doszło do dramatycznego zdarzenia - pożar strawił znajdujące się tam ule. Jak podaje BBC, Harold Stringer, który od dziewięciu lat opiekował się pszczołami, stracił w płomieniach wszystkie dziesięć swoich kolonii. W każdym z uli żyło od 40 do 60 tys. owadów.

Policja z Almere szybko ustaliła, że pożar nie był zdarzeniem losowym. Na miejscu znaleziono substancje przyspieszające spalanie, co sugeruje celowe działanie. Funkcjonariusze zaapelowali do mieszkańców o wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu sprawcy.

Pszczoły kontra szerszeń. Niezwykłe stracie owadów

Tragedia, jaka dotknęła Harolda Stringera, spotkała się z falą wsparcia ze strony lokalnej społeczności. Jak donosi BBC, pszczelarka Heleen Nieman zaoferowała podzielenie się jedną ze swoich kolonii pszczół, a z północnej Holandii inny pszczelarz zadeklarował przekazanie całej swojej kolonii.

Nie pozostała też obojętna lokalna społeczność - polityk zorganizował zbiórkę funduszy na rzecz odbudowy pasieki. Początkowo planowano zebrać 10 tys. euro, ale dzięki ogromnemu odzewowi darczyńców kwotę podwojono do 20 tys. euro już w ciągu jednego dnia. Stringer był głęboko poruszony i zaskoczony tym gestem solidarności. Otrzymane wsparcie finansowe pozwoli mu szybciej wrócić do swojej pasji i odbudować straty po pożarze.

Źródło: BBC

Wybrane dla Ciebie
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"