Tragedia w Maryland. Trzy osoby nie żyją, trzy trafiły do szpitala
W Annapolis w stanie Maryland doszło do strzelaniny, w wyniku której zmarły trzy osoby. Trzy kolejne są ranne i przebywają w szpitalu. Policja przekazała, że sprawca pokłócił się ze swoimi ofiarami, ale szczegóły nie zostały ujawnione. "Musimy coś zrobić, aby to powstrzymać" - powiedział burmistrz Annopolis, GavinBuckley.
Do zdarzenia doszło 11 czerwca w Annapolis w stanie Maryland. Policja poinformowała, że około godziny 20:00 wpłynęło zawiadomienie o strzelaninie na terenie Paddington Place - dzielnicy mieszkaniowej klasy średniej.
Sześć osób rannych w strzelaninie
Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, znaleźli sześć osób z ranami postrzałowymi. Trzy z nich zmarły na miejscu. Były w wieku od 20 do 50 lat.
Szef policji w Annapolis, Edward Jackson, potwierdził, że sprawca został zatrzymany i przebywa w areszcie. Jego motyw nie jest jeszcze znany, ale udało się ustalić, że strzelanina nie była "przypadkowym aktem przemocy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksander Niewzorow burzy mit wielkiej Rosji: Nie ma żadnej tajemniczej rosyjskiej duszy
To był spór personalny, więc chcę przekazać społeczności, że nie ma zagrożenia bezpieczeństwa publicznego w wyniku tego niefortunnego incydentu – powiedział Jackson cytowany przez NY Post.
Czytaj także: Oddali 17 strzałów w stronę chorego na schizofrenię mężczyzny. "Groził, że nas zabije i zabierze do Boga"
Rannych przewieziono do okolicznych szpitali. Nie wiadomo w jakim są stanie. Policja nie ujawniła relacji między zamachowcem a ofiarami.
Dzisiejszy wieczór był kolejnym przykładem bezsensownej przemocy. Ludzie próbujący rozwiązać problemy z bronią to najbardziej absurdalna rzecz, jaką można zrobić w społeczeństwie. Musimy coś zrobić, aby to powstrzymać - powiedział burmistrz Annopolis, GavinBuckley.
Zaledwie dwa dni wcześniej do strzelaniny doszło w San Francisco. Podczas imprezy zorganizowanej przez pracowników sklepu z odzieżą ktoś zaczął oddawać strzały. Rannych zostało dziewięć osób.
Czytaj także: Strzelanina podczas pogrzebu 10-latki. Okazuje się, że chodzi o porachunki zakładów pogrzebowych
Podczas strzelaniny rannych zostało dziewięć osób w wieku od 20 do 35 lat. Początkowo policja przekazała, że wszyscy są w stanie "niezagrażającym życiu". Później okazało się, że dwie ofiary są w stanie krytycznym.
Nie wiadomo kto jest sprawcą strzelaniny. Kamery monitoringu uchwyciły potencjalnego napastnika, który może mieć powiązania w lokalnym gangiem.