Tragedia w szkole. 10-latka zabiła winda

Na przedmieściach Sydney w szkole dla niepełnosprawnych dzieci, zginął 10-latek. Chłopca przygniotła winda. Na miejscu działa policja, która stara się wyjaśnić, jak doszło do tej tragedii.

Szkoła, w której doszło do tragedii;Szkoła, w której doszło do tragedii;
Źródło zdjęć: © Google Maps

Do tragedii doszło w St. Lucy’s School na przedmieściach Sydney. Do tej placówki trafiają uczniowie ze szkół podstawowych oraz średnich, którzy zmagają się z autyzmem, upośledzeniami sensorycznymi oraz niepełnosprawnością intelektualną od lekkiej do ciężkiej.

Dziecko przygniecione przez windę

1 listopada około godziny 14:00 do szkoły wezwano służby ratunkowe. Okazało się, że jeden z uczniów został przygnieciony przez windę dla niepełnosprawnych.

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, znaleźli chłopca uwięzionego pod windą. 10-latek zginął na miejscu. Szkołę częściowo zamknięto, a około 230 uczniów poproszono o pozostanie w klasach do czasu, aż służby ratunkowe skończą wykonywanie niezbędnych czynności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paraliż pogodowy w Europie. Ulice Mediolanu zamieniły się w rwące potoki

Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Rzecznik policji Nowej Południowej Walii powiedział, że był to odosobniony incydent. Inni uczniowie oraz pracownicy placówki nie mają się czego obawiać. Dyrekcja szkoły ogłosiła, że chwilowo nie będą się odbywać żadne lekcje.

Szkoła św. Łucji z wielkim smutkiem potwierdza tragiczną śmierć jednego z naszych uczniów dzisiejszego popołudnia. Współpracujemy z policją śledczą i nie możemy dzisiaj wydać żadnych dalszych oświadczeń. Prosimy o poszanowanie prywatności i przestrzeni osobistej naszego personelu i rodzin — przekazał dyrektor szkoły David Raphael.

Nie wiadomo, jak dokładnie doszło do tragedii. Śmierć 10-latka jest jednak traktowana jak wypadek i wykluczono już udział osób trzecich. Ciało chłopca zostało zabrane do placówki medycyny sądowej.

Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone