Tragiczne zderzenie z łosiem. Kierowca nie miał szans

W nocy z 16 na 17 maja kierowca Volvo zderzył się z łosiem, który wybiegł na jezdnię. Po tym auto dachowało i uderzyło w drzewo. Zwierzę nie przeżyło. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Rzeczyca na drodze DK-19. Pomimo przeprowadzonej reanimacji, życia 60-letniego kierowcy nie udało się uratować.

.Tragiczne zderzenie z łosiem. Kierowca nie miał szans
Źródło zdjęć: © Policja
Jakub Artych

Do tragicznego wypadku doszło około godz. 2.30 na DK-19 w miejscowości Rzeczyca (woj. lubelskie). Ze wstępnych ustaleń wynika, że 60 letni kierujący Volvo, jadąc w stronę Radzynia Podlaskiego uderzył w łosia, który wbiegł na jezdnię.

Zwierzę nie przeżyło. Auto zjechało na pobocze, dachowało i uderzyło w drzewo. Pomimo przeprowadzonej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Czynności na miejscu zdarzenia wykonywane były pod nadzorem prokuratora. Policja bada okoliczności tego tragicznego wypadku oraz przy okazji apeluje o rozwagę na drodze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Udało jej się uniknąć porwania. Uczennica przerywa milczenie

Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Zwracajmy uwagę zwłaszcza, gdy poruszamy się przez obszary leśne, gdzie mogą znajdować się migrujące zwierzęta - podkreśla policja.
Miejsce wypadku 60-letniego mężczyzny
Miejsce wypadku 60-letniego mężczyzny © Policja

Wypadki drogowe w Polsce z udziałem łosi

Łoś to potężne zwierzę, osiągające około 500 kg masy ciała. Mają ciemnooliwkowe umaszczenie, bardzo trudno je dostrzec po zmroku albo w pochmurne dni. W Polsce wielokrotnie dochodzi do wypadków z udziałem tego zwierzęcia.

Pędzący samochód nie powoduje lęku u tego zwierzęcia a jedynie ciekawość, więc zamiast uciekać w takim przypadku, zatrzymuje się aby lepiej się przyjrzeć napotkanej ciekawostce. Kierowca zaskoczony takim zachowaniem nie zawsze ma czas na wyhamowanie.

Skutki kolizji z łosiem są zazwyczaj tragiczne dla obu stron. Zwierzę ginie lub silnie ranione ucieka do lasu i umiera po kilku dniach. Samochód po takim zdarzeniu częstokroć jest doszczętnie rozbity, a pasażerowie doznają poważnych obrażeń - czytamy na profilu Nadleśnictwa Baligród.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady