Tragiczny wypadek w Pabianicach. Sygnalizator przewrócił się na pieszego
Na skrzyżowaniu ulic Wiejskiej i Łaskiej w Pabianicach (woj. łódzkie) doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął 61-letni mężczyzna. Kierowcy grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Do tragicznego wypadku doszło 30 maja na skrzyżowaniu ulic Wiejskiej i Łaskiej w Pabianicach. 59-letni kierowca volkswagena nagle zjechał w lewo i uderzył w słup energetyczny. Sygnalizator świetlny przewrócił się, raniąc śmiertelnie 61-letniego mężczyznę.
Kierowca samochodu był trzeźwy, jednak usłyszał już zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Czytaj także: Brała zaliczki na wesela. Potem pieniądze znikały
Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widowiskowa erupcja wulkanu na Hawajach. Potężna eksplozja lawy
Tragiczny wypadek w Pabianicach. Policja apeluje
Policja podkreśla, jak ważne jest zachowanie ostrożności na drogach. Podkomisarz Agnieszka Jachimek apeluje o rozwagę i zdrowy rozsądek podczas prowadzenia pojazdów. Każdy kierowca powinien być świadomy, że jego postawa wpływa na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu.
Powyższe zdarzenie pokazuje, jak kruche i delikatne jest ludzkie życie w momencie zdarzeń drogowych. Dlatego zawsze siadajmy za kierownicę trzeźwi i wypoczęci, świadomi tego, że od naszej postawy zależy bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego - czytamy.
Policja w Pabianicach kontynuuje śledztwo pod nadzorem prokuratury, aby dokładnie wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia.