"Tron Führera". Deska sedesowa Adolfa Hitlera trafiła na aukcję

12

Na aukcję trafiła deska sedesowa samego Adolfa Hitlera. Została zrabowana w trakcie wojny z prywatnej łazienki führera w jego bawarskiej rezydencji niedaleko Berchtesgaden. Właściciele domu aukcyjnego twierdzą, że za tę niecodzienną pamiątkę zapłacić będzie trzeba około 15 tys. funtów.

"Tron Führera". Deska sedesowa Adolfa Hitlera trafiła na aukcję
Na aukcję trafiła deska klozetowa Adolfa Hitlera (Getty Images)

Deska klozetowa Adolfa Hitlera została zabrana z domu niemieckiego dyktatora przez amerykańskiego żołnierza. Ragnvald Borch wyrwał deskę klozetową po tym, jak dowódca jego oddziału powiedział podwładnym, aby zabrali z rezydencji nazistowskiego zbrodniarza "na co tylko mają ochotę". Żołnierz postanowił więc wziąć ze sobą ten oryginalny przedmiot.

Amerykanin wysłał tę pamiątkę do swojego rodzinnej miejscowości New Jersey w Stanach Zjednoczonych. Tam trafiła ona na wystawę pamiątek z II wojny światowej, znajdującą się w piwnicy domu Borcha. Rodzina żołnierza postanowiła jednak pozbyć się tego przedmiotu.

Deska sedesowa Hitlera trafi na aukcję. "Siedząc na niej obmyślał plan zagłady świata"

Sedes Adolfa Hitlera zostanie zlicytowany w przyszłym tygodniu w miejscowości Chesapeake City w stanie Maryland. Orientacyjna kwota, jaką trzeba będzie dać za ten przedmiot wynosi 15 tys. funtów (około 76 tys. złotych). Bill Panagopulos z domu aukcyjnego Alexander Auctions podkreślił, że to jedna z najbardziej oryginalnych pamiątek z okresu III Rzeszy.

Ta deska pochodzi z osobistej łazienki Hitlera. (…) Można wyobrazić sobie, jakie plany zagłady świata obmyślał dyktator siedząc na niej – powiedział Panagopulos.

Deska klozetowa Hitlera jest na sprzedaż. Może ustanowić rekord

Deska sedesowa Hitlera może stać się najdroższym tego typu przedmiotem w historii. Rekord w tej kategorii dzierży aktualnie deska klozetowa należąca niegdyś do basisty Rolling Stones'ów Billa Wymana. Za przedmiot z legendarnym językiem stanowiącym logo zespołu jeden z kolekcjonerów zapłacił jakiś czas temu 850 funtów (około 4 300 złotych).

Obejrzyj także: Totenburg. Nazistowska "świątynia" w Wałbrzychu

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić