Tyle miał zapłacić, by wjechać do Polski. Niebywałe, gdzie znaleźli Ukraińca

W Jagodzinie przy granicy z Polską ukraińska Służba Graniczna przeprowadziła skuteczną akcję, w wyniku której zatrzymano dwóch mężczyzn. Według służb pewien Ukrainiec zapłacił 7 tys. dolarów konduktorowi za nielegalny transport do naszego kraju. Jednak funkcjonariusze wpadli na ich trop.

Ukrainiec zatrzymany w drodze do PolskiUkrainiec zatrzymany w drodze do Polski
Źródło zdjęć: © Ukraińska Służba Graniczna | Facebook
Rafał Strzelec

Ukraińska Służb Graniczna ma pełne ręce roboty z obywatelami w wieku poborowym, którzy próbują uniknąć wysłania na front. Funkcjonariusze właśnie dokonały kolejnego zatrzymania.

Operacyjni Wydziału Bezpieczeństwa Wewnętrznego przy 6. Oddziale Granicznym Głównego Zarządu "Zachód" udaremnili próbę nielegalnego wywozu z Ukrainy mężczyzny pociągiem pasażerskim do Polski.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chciał uciec do Polski. Ukrainiec zapłacił 7 tys. dolarów

Jak ustalono, 37-letni mieszkaniec obwodu żytomierskiego, jednocześnie konduktor w jednym z pociągów relacji międzynarodowej, próbował zorganizować kanał nielegalnego przerzutu mężczyzn podlegających obowiązkowi służby wojskowej przez granicę państwową z Polską. Za swoje "usługi" żądał 7 tysięcy dolarów amerykańskich. Schemat zakładał ukrycie "klienta" w służbowym przedziale.

Mało tego, kolejarz próbował wciągnąć do tej działalności nielegalnej funkcjonariusza Państwowej Służby Granicznej, oferując mu 5 tysięcy dolarów łapówki. Kilka dni temu grupa funkcjonariuszy zatrzymała przemytnika i nielegalnego "pasażera", 39-letniego mieszkańca Berdyczowa, na przejściu granicznym Jagodzin - Dorohusk w trakcie odprawy pociągu do Chełma.

Jak przekazała Ukraińska Służba Graniczna, 37-letni konduktor usłyszał już zarzuty, Odpowie m.in. za oszustwo. Z kolei 39-letni uciekinier usłyszał zarzut związany z korupcją. Obaj trafili tymczasowo na 60 dni do aresztu.

Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2