Ukraińcy zniszczyli 25 proc. floty czarnomorskiej. Szokujące dane wywiadu
Ukraińska armia zdołała zniszczyć 25 proc. rosyjskiej floty czarnomorskiej. Właśnie taki komunikat miało podać brytyjskie ministerstwo obrony opierające się na danych tamtejszego wywiadu. Efektem celnych ataków Ukraińców było wycofanie rosyjskiej floty z portu w Sewastopolu.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę ukraińskie siły zbrojne zniszczyły jedną czwartą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, w tym flagowy krążownik "Moskwa" – poinformowało brytyjskie ministerstwo obrony, cytowane przez Polską Agencję Prasową.
W najnowszym raporcie wywiadowczym brytyjski resort obrony przekazał, że nieustanne ataki ukraińskiej armii zmusiły rosyjską flotę do przeniesienia swoich jednostek z historycznego portu w Sewastopolu do Noworosyjska, położonego we wschodniej części Morza Czarnego.
Mimo strat Flota Czarnomorska aktywnie wspiera operacje lądowe sił rosyjskich m.in. wystrzeliwując różnego rodzaju rakiety – zaznaczyło ministerstwo obrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zmieniają nastawienie? "Słabo odczuwają skutki wojny"
Flota Czarnomorska traci znacznie w wojnie
Przypomnijmy, że w kwietniu 2022 roku na Morzu Czarnym zatonął flagowy okręt floty, krążownik rakietowy "Moskwa". Jednostka została trafiona dwiema ukraińskimi rakietami przeciwokrętowymi Neptun, co doprowadziło do eksplozji i pożaru na pokładzie.
Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę w lutym 2022 roku, atakując z północy, wschodu i południa i próbując bezskutecznie zająć Kijów. W kwietniu tego samego roku rosyjskie wojska zostały wyparte z północnej Ukrainy, w tym z obwodu kijowskiego.
W jesiennej kontrofensywie ukraińskie siły odzyskały część terenów okupowanych na południu i wschodzie kraju, w tym w obwodach charkowskim, chersońskim i mikołajowskim. Jednak rozpoczęta w czerwcu 2023 roku kontrofensywa nie przyniosła znaczących sukcesów.
Obecnie wojna ma charakter pozycyjny, a walki koncentrują się w wybranych rejonach Donbasu oraz obwodów chersońskiego i zaporoskiego. To właśnie on będą najprawdopodobniej stanowić główny temat ewentualnych rozmów pokojowych.