Ukraińskie miasto na skraju upadku. Trwają "działania stabilizacyjne"
11 grudnia Rosja ogłosiła, że przejęła kontrolę nad Siewierskiem. Ukraińcy oficjalne zaprzeczają, że miasto w obwodzie donieckim jest pod kontrolą Rosja, ale w rozmowach z BBC przyznają, że sytuacja jest niezwykle trudna. Aktualnie w mieście trwają "działania stabilizacyjne", czyli konsolidacja wyzwolonych terytoriów.
Od 11 grudnia w Siewiersku rozwieszane są rosyjskie flagi. Miasto w obwodzie donieckim ma być punktem wypadowym do dalszej ofensywy wojennej. Wojska Władimira Putina chcą kierować się na oddalony o 30 km Słowiańsk.
"Rzuć to, rzuć to". 26-latka nagrana. Chodziła z nożem po Radomiu
W rozmowie z BBC ukraińscy wojskowi przyznają, że sytuacja Siewierska jest trudna, ale uważają, że miasto dalej nie jest pod pełną kontrolą Rosjan.
Czy w Siewiersku jest wróg? Jest. Czy w pełni kontroluje miasto? Nie, nie ma pełnej kontroli. Aktualnie wróg próbuje zniszczyć miasto. Sytuacja jest bardzo trudna, ale walki trwają - powiedział BBC płk. Dmytro Zaporożec.
Jednocześnie wskazał, że "w mieście trwają działania stabilizacyjne". Oznacza to przerzucanie żołnierzy i konsolidację terenów, które są wyzwolone spod kontroli Rosji. Wojska rosyjskie miały od dawna podejmować próby wejścia do miasta. Rosjanie (jak podaje BBC) chcieli wykorzystać trudne warunki pogodowe, w tym gęstą mgłę.
Mimo że ukraińskie dowództwo oficjalnie nie chce przyznać, że Rosja kontroluje miasto, BBC podaje, że "upadek miasta w najbliższej przyszłości jest już faktem dokonanym". Brytyjczycy powołują się na źródła ukraińskiej armii, które wskazują, że aktualnym priorytetem dla Ukrainy jest powstrzymanie ekspansji wojsko rosyjskich w kierunku Słowiańska i Krematorska.
O trudnej sytuacji miasta ukraińskie siły zbrojne miały być informowane już w październiku.