Chcą wspomóc Ukrainę 140 mld euro. Pochodzenie pieniędzy rodzi obawy

Unia Europejska bada możliwość udzielenia Ukrainie pożyczki finansowanej z zamrożonych aktywów rosyjskich, jako sposób wsparcia kraju dotkniętego wojną. Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas zaznacza, że prawo międzynarodowe obliguje sprawców szkód do ich naprawienia.

Kaja KallasKaja Kallas
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/THOMAS TRAASDAHL
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Komisja Europejska proponuje pożyczkę dla Ukrainy z rosyjskich zamrożonych aktywów.
  • Kaja Kallas wskazuje na podstawy prawne w prawie międzynarodowym.
  • Nie wszystkie kraje UE popierają ten pomysł, a prace nadal trwają.

Rosyjskie aktywa i wsparcie dla Ukrainy

Komisja Europejska zaproponowała, by środki z zamrożonych aktywów rosyjskich posłużyły do sfinansowania pożyczki dla Ukrainy. Wartość tej pożyczki miałaby wynieść 140 mld euro (niemal 600 mld zł), a pieniądze pochodziłyby z izby rozliczeniowej Euroclear w Belgii.

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas podkreśliła, że zgodnie z prawem międzynarodowym to sprawcy szkód powinni je rekompensować. Jej zdaniem, to właśnie stanowi fundament propozycji dotyczącej pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy z rosyjskich aktywów.

Wzięliśmy udział w misji NATO. Nagranie z pokładu samolotu AWACS

Szczegóły propozycji Komisji Europejskiej

Planowana pożyczka miałaby być udzielona na warunkach zerowego oprocentowania. Ukraina musiałaby ją spłacić jedynie w przypadku, gdyby otrzymała reparacje wojenne od Rosji. Celem tego rozwiązania jest wsparcie Ukrainy, bez nakładania dodatkowego obciążenia finansowego na inne państwa.

Prace nad projektem wciąż trwają, a nie wszystkie kraje Unii Europejskiej wyrażają zgodę na takie rozwiązanie. Kallas podkreśliła, że na razie nie ustalono terminu, w którym inicjatywa mogłaby zostać wdrożona.

Odnosiła się też do kwestii ryzyka prawnego dla UE, wskazując, że państwa, które nie prowadzą działań wojennych, nie są narażone na konsekwencje. Dodała, że Unia ma doświadczenie w tworzeniu nowych regulacji na arenie międzynarodowej i może rozwijać przepisy w tym zakresie, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Wybrane dla Ciebie
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2