Uratowała życie bobrowi. Zwierzak do tej pory wprawia ją w zdumienie

Ratowanie dzikich zwierząt to godny podziwu czyn, który często wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Zdarza się, że takie zwierzęta nie mogą już wrócić do swojego naturalnego środowiska. Ta kobieta uratowała i częściowo udomowiła bobra. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

bóbrBóbr wabi się Beave.
Źródło zdjęć: © TikTok

Ta kobieta z USA kilka miesięcy temu trafiła na małego bobra. Był w ciężkim stanie, bez szans na przeżycie bez matki, która została najprawdopodobniej zabita podczas polowania.

Z pomocą przyszedł człowiek. Beave, bo tak nazywa się teraz bóbr, został otoczony najlepszą opieką. Do życia w dziczy jednak już nie mógł wrócić. Nie nauczył się od matki umiejętności niezbędnych do przetrwania.

Dlatego Beave musiał zostać ze swoją wybawczynią. Kobieta postanowiła założyć TikToka na którym opowiada o tym, jak radzi sobie z wychowywaniem bobra.

Kobieta podkreśla, że bobry nie są zwierzętami domowymi. Dlatego Beave mieszka na podwórku, gdzie ma staw, w którym może pływać, gałęzie i drewna do gryzienia, ma swoją "budę" w której leżą jego ulubione pluszaki.

Bobry są zwierzętami stadnymi i bardzo silnie są związane ze swoją rodziną. Ponieważ Beave rodziny nie ma, zastępują mu ją pluszaki i człowiek.

Zwierzak wciąż zaskakuje swoich opiekunów. Beave nie tylko niesamowicie przywiązał się do swojej nowej rodziny, ale przede wszystkim bardzo szybko się uczy. Obserwując psa nauczył się wchodzić do domu przez szparę w drzwiach. Wchodzi tam, gdy potrzebuje uwagi człowieka.

bóbr
Opiekunka bobra podkreśla, że nie jest to zwierze domowe. Jeśli chce podejść do człowieka, zrobi to sam. © TikTok | beaverbabyfurrylove

Beave uwielbia oglądać telewizję. Do domu przychodzi najczęściej rano, kiedy jest mu za zimno na podwórku. Lubi też kłaść się na kolana i wdrapywać na kanapę. Oprócz tego reaguje na swoje imię. Nawet zawołany podczas pływania w stawie od razu wraca. Lubi bawić się na zewnątrz, ale zawsze wraca do swoich opiekunów.

Bóbr też uwielbia wycieczki do większych zbiorników wodnych. Ze swoimi opiekunami jeździ nad pobliskie jezioro pływać w kajaku. Zawsze wraca. Co więcej, gdy się zmęczy, po prostu wdrapuje się na kajak i czeka, aż zostanie dowieziony do brzegu.

bóbr
Beave uwielbia wychodzić na kajaki. Zawsze wraca do swoich opiekunów. © TikTok | beaverbabyfurrylove

Zobacz też: Tata bóbr. Niesie jedzenie dla rodzinki

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 19.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje