USA. Mroczny sekret gwiazdy internetu. Zabiła dwoje dzieci
Przysięgli ogłosili decyzję w sprawie Alyssy Dayvault. 31-letnia youtuberka została aresztowana w 2018 roku. Jak ustaliła policja, młoda kobieta dwa razy zaszła w ciążę i urodziła, jednak tuż po porodzie wyrzuciła oba noworodki do kosza na śmieci. Żadne z dzieci nie przeżyło.
Alyssa Dayvault wyrzuciła swoje nowo narodzone dzieci do kosz na śmieci
Alyssa Dayvault zdobyła sławę dzięki prowadzeniu kanału w serwisie You Tube. Młoda kobieta instruowała internautów, w jaki sposób wykonać artystyczny makijaż.
Przeczytaj także: Anglia. Zapadł wyrok w sprawie 18-latka. Zadźgał nożem kolegę
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Jak podaje "Mirror", przerażający sekret youtuberki wyszedł na jaw podczas jej wizyty w szpitalu. W trakcie leczenia infekcji w ciele Dayvault odnaleziono resztki łożyska. Ponieważ pacjentka nie była w stanie wyjaśnić, co się stało z dzieckiem, lekarze zawiadomili policję.
Wyrzuciła noworodki do kosza na śmieci. Jaki wyrok otrzymała Alyssa Dayvault?
Początkowo Alyssa Dayvault zaprzeczała, aby kiedykolwiek była w ciąży. Ostatecznie gwiazda You Tube wyznała funkcjonariuszom policji, że urodziła chłopca, którego następnie wyrzuciła do kosza na śmieci. W tamtym okresie Dayvault pozostawała w stałym związku i jak tłumaczyła w trakcie przesłuchania, to właśnie z powodu partnera zdecydowała się ukryć ciążę przed bliskimi.
Przeczytaj także: Rozmawiał z matką przed zamordowaniem żony. Jego słowa szokują
Alyssa Dayvault zeznała, że jej partner nie chciał zostać ojcem. 32-latka twierdziła, że bała się również reakcji swojej matki. W toku śledztwa wyszło na jaw, że chłopiec nie był pierwszą ofiarą. Trzynaście miesięcy wcześniej młoda kobieta urodziła córkę, która także trafiła do kosza na śmieci. Dayvault dowodziła jednak, że przyczyną śmierci dziewczynki nie było zaniedbanie, lecz uduszenie pępowiną.
Przeczytaj także: Płońsk. Brutalne morderstwo 19-latka. Ludzie stali i się patrzyli
Alyssa Dayvault wypierała się także, aby była winna śmierci drugiego z dzieci. Jak zeznała, po porodzie straciła przytomność, a gdy się ocknęła, chłopiec już nie żył. Policjanci odkryli jednak, że Dayvault po wyrzuceniu dziecka szczelnie zawiązała plastikowy worek na śmieci, tym samym odcinając noworodkowi dopływ tlenu.
Nie mogłam już sobie z tym poradzić. Nie myślałam. Nie mam wyjaśnienia. Byłam zbyt przerażona – cytuje wyjaśnienia Dayvault "Mirror".
Prokuratura wykazała w trakcie procesu, że Alyssa Dayvault kłamie, a urodzone przez nią dzieci w rzeczywistości przeżyły poród. Ława przysięgłych także uznała 32-latkę winną dokonania dwóch zabójstw. Dayvault może otrzymać nawet 20 lat więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego.
