Brutalnie zamordował 2-latka. Sprawca nie wyjdzie na wolność

Sprawą zabójstwa Jamesa Bulgera żyła w latach 90. cała Wielka Brytania. Niedawno znów zrobiło się o niej głośno, ponieważ jeden z zabójców ubiegał się o zwolnienie warunkowe. Sąd ogłosił decyzję w tej sprawie.

Jon Venables w wieku 10 lat zabił 2-letniego Jamesa BulgeraJon Venables w wieku 10 lat zabił 2-letniego Jamesa Bulgera
Źródło zdjęć: © Merseyside Police
Angelika Karpińska

Do morderstwa 2-letniego Jamesa Bulgera doszło w 1993 r. w Walton koło Liverpoolu. Dwaj 10-latkowie, Robert Thompson i Jon Venables, porwali chłopca z centrum handlowego. Zaciągnęli go na tory kolejowe, gdzie bili go metalowymi prętami, rzucali w niego cegłówkami, wlewali mu farbę do oczu, a na końcu wrzucili pod nadjeżdżający pociąg.

Sąd uznał obydwu chłopców za winnych morderstwa. W 2001 r. Robert Thompson i Jon Venables wyszli na wolność i otrzymali nową tożsamość, by uchronić ich przed linczem.

W 2010 r. Venables został skazany za posiadanie na swoim laptopie zdjęć przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Został zwolniony po odbyciu 3 lat więzienia i otrzymał kolejną fikcyjną tożsamość. W 2017 r. znowu trafił do więzienia na 40 miesięcy po tym, jak na jego komputerze znaleziono więcej zdjęć obrazujących przemoc wobec dzieci.

Zabójca Jamesa Bulgera nie wyjdzie na wolność

Niedawno zabójca Jamesa Bulgera złożył wniosek o zwolnienie warunkowe. Sąd nie wyraził jednak zgody i orzekł, że mężczyzna musi zostać w więzieniu przez co najmniej 2 lata.

Mogę teraz spać spokojnie. To pierwszy raz, kiedy podjęto właściwą decyzję w sprawie zabójców mojego syna. Czuję ulgę, ponieważ byłem przekonany, że ​​wyjdzie - tak jak przedtem. Może nie zostać w więzieniu na zawsze, ale sama świadomość, że jest za kratkami, oznacza, że ​​dzieci nie są przez niego zagrożone przez co najmniej kolejne dwa lata - powiedział po wyroku sądu ojciec Jamesa Bulgera.

Zobacz także: Policjanci wreszcie złapali zabójcę. Śledztwo trwało ponad 10 lat

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"