W miasteczku nie mają lekarza, więc... burmistrz zabroniła chorować

3

W jednym z włoskich miasteczek na Sardynii zabrakło lekarza i w związku z tym burmistrz zabroniła chorować. Choć wydaje się to niedorzeczne, to wydano nawet oficjalne rozporządzenie. Lekarz z Piemontu na północy Włoch, który zobaczył całą aferę, postanowił wspomóc społeczność miasto w trudnych chwilach.

W miasteczku nie mają lekarza, więc... burmistrz zabroniła chorować
We Włoskim miasteczku zabrakło lekarza. (zdjęcie poglądowe) (Getty Images)

Miasteczko Oniferi w prowincji Nuoro, w regionie Sardynia, pozostało bez lekarza. Nieco ponad 900 mieszkańców nie ma do kogo się zwrócić w razie choroby.

Burmistrz zakazuje chorowania

Jak informuje dziennika "La Stampa", Stefania Piras, burmistrz miasta, próbowała działać w tej kwestii. Po tym jak poprzedni lekarz zamknął swój gabinet i wyjechał z Oniferi, składała wnioski o przyznanie medyka. To jednak nic nie dało i burmistrz została zmuszona do podjęcia ostatecznych kroków.

Piras wydała specjalne rozporządzenie zakazujące wszystkim mieszkańcom zapadania na jakąkolwiek chorobę. Jak wyjaśniła, był to czyn ironiczny, który miał trafić do urzędników i "rozbudzić ich sumienia".

Zobacz także: Zobaczył motocykl na włoskiej autostradzie. Nie mógł uwierzyć własnym oczom
Wiem, że są poważniejsze potrzeby w miejscach znacznie większych niż Oniferi, ale uważam, że wszyscy obywatele mają prawo do zdrowia. Żadna miejscowość - dodała - nie może zostać bez lekarza i ludzie nie mogą cierpieć nie wiedząc, do kogo mają się zwrócić o pomoc - powiedziała dla gazety Stefania Paris.

O sytuacji na Sardynii dowiedział się lekarz z Cuneo w Piemoncie. Skontaktował się z burmistrz i zadeklarował, że chętnie przeprowadzi się do Oniferi i wesprze lokalną społeczność.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić