Widmo Brockenu w Tatrach. Zdjęcie ze Świnicy podbiło internet
Na szczycie Świnicy jeden z turystów uchwycił widmo Brockenu. Jest to rzadkie zjawisko optyczne, które wzbudziło ogromne zainteresowanie w sieci. Zdjęcie opublikowane w grupie Tatromaniacy zebrało już prawie 7 tys. polubień.
Na facebookowej grupie Tatromaniacy jeden z użytkowników podzielił się niezwykłym zdjęciem wykonanym ze szczytu Świnicy (2302 m n.p.m.). Uchwycił na nim rzadkie i budzące zachwyt widmo Brockenu. Fotografia błyskawicznie podbiła serca internautów, zdobywając niemal 7 tys. polubień i wiele komentarzy.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Widmo Brockenu, zwane także mamidłem górskim, to jedno z najbardziej fascynujących zjawisk optycznych, jakie można zaobserwować w górach. Polega ono na tym, że obserwator widzi swój cień rzucony na powierzchnię chmury lub mgły znajdującej się poniżej. Postać otoczona jest zwykle tęczową aureolą, zwaną glorią. Aby ujrzeć to zjawisko, trzeba stanąć między słońcem a warstwą chmur, które pełnią rolę naturalnego ekranu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skąd wzięło się widmo Brockenu?
Po raz pierwszy fenomen ten opisał w 1780 roku Johann Esaias Silberschlag, niemiecki pastor i przyrodnik. To właśnie od szczytu Brocken w górach Harz, gdzie Silberschlag je zaobserwował, pochodzi jego nazwa. W Polsce widmo Brockenu stało się szczególnie znane wśród taterników, którzy przypisywali mu niemal mistyczne znaczenie.
Wokół zjawiska narosło wiele legend i przesądów. Jedna z najbardziej znanych głosi, że ujrzenie widma zapowiada nieszczęście – a nawet śmierć w górach. Przekonanie to spopularyzował w 1925 roku Jan Alfred Szczepański, pisarz i taternik. Według niego, złowieszczy los można jednak odwrócić, jeśli uda się zobaczyć mamidło trzy razy.
Choć przesądy nadają temu zjawisku aurę tajemnicy, w rzeczywistości stoi za nim czysta fizyka światła. Widmo najczęściej można dostrzec w Tatrach i Karkonoszach, ale także z pokładu samolotu – pod warunkiem że słońce i chmury ułożą się w idealny sposób. Krople wody we mgle lub chmurze załamują promienie słoneczne, tworząc wokół cienia kolorową glorię.