Angelika Czarnecka| 
aktualizacja 

Wiosna za oknami, a bocianów brak. To dość nietypowe

30

Charakterystycznym znakiem, że nadchodzą cieplejsze, wiosenne dni jest widok przybywających z dalekich krajów bocianów. Wszystko jednak wskazuje na to, że w tym roku się spóźnią. Obecnie ptaki można zaobserwować w nielicznych miejscach w kraju.

Wiosna za oknami, a bocianów brak. To dość nietypowe
Bociany nie przyleciały na wiosnę? (Adobe Stock, Wojciech_Czekalski)

Naukowcy z poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego wraz z grupą ornitologiczną SILESIANA pod przewodnictwem Joachima Siekiery badają wędrówki stad bocianów. Jak podaje portal epoznań.pl, już 120 bocianów otrzymało specjalnie nadajniki, dzięki którym można śledzić ich podróże. Według analiz z nadajników, w tym roku bociany niechętnie chcą wracać z ciepłych krajów. 

Kiedy bociany przylecą do Polski?

Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny powrót bocianów do Polski nie nastąpi tak szybko, jakbyśmy się tego spodziewali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W Polskę na weekend". Roztocze to "polska Amazonia". Idealne miejsce nie tylko na jesienny weekend
"To będzie dziwna wiosna, tak przynajmniej wynika z ruchu bocianów" - zdradzają cytowani przez portal epoznań.pl naukowcy z Poznania.
"Oj w tym roku bocianie powroty, tak jak przychodząca wiosna, są wahające, rozwleczone w czasie, po prostu nieco dziwne" - podaje prof. Piotr Tryjanowski cytowany przez portal. 

Jak dodaje poznański ornitolog, bocianie pary przystąpiły jednak do poprawy konstrukcji gniazdowej. Na podstawie analiz i badań, stwierdził, że w Polsce na terenach południowych i zachodnich przyleciało ok. jedna trzecia bocianów. "(...) Choć w wielu gniazdach są już oba ptaki - samiec i samica" - podkreślił. 

Okazuje się, że w pierwszej kolejności do Polski przybywają ptaki, które znają trasę od wielu lat, są doświadczone i najstarsze. Na młode bociany trzeba będzie poczekać dłużej. 

"Z analizy obrączek zakładanych już od wielu lat wspólnie z grupą SILESIANA pod czujnym okiem Joachima Siekiery, wiemy, iż pierwsze docierają najstarsze, doświadczone ptaki, zwłaszcza samce" - tłumaczy prof. Tryjanowski. 

W niektórych miejscach można zaobserwować już wijące gniazdo bociany, jednak wciąż są to pojedyncze przypadki. 

"We wtorek pierwszy ptak z nadajnikiem zameldował się koło Gliwic, kolejny ma jeszcze ok. 100 km, więc powinien dzisiaj dotrzeć. To ciekawy przypadek, bo na trzy dni zatrzymał się na Ukrainie. Kolejne ptaki są w Izraelu i Egipcie, przed nimi dwa tygodnie, no może 10 dni wędrówki, ale mamy jeszcze osobniki nawet w Sudanie. (...)" - mówi cytowany przez portal epoznań.pl profesor. 
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić