Wróżka Kempisty mówi o morderstwie 6-latka. "Zemsta"

5

To już ósmy dzień policyjnej obławy na Grzegorza Borysa z Gdyni. 44-latek według śledczych miał zamordować własnego syna Olka. Sześciolatek został odnaleziony z ranami ciętymi szyi. Na ratunek niestety nie było żadnych szans. Teraz wróżka Anna Kempisty wyjawiła w rozmowie z dziennikarzami, co zobaczyła w tej sprawie w kartach.

Wróżka Kempisty mówi o morderstwie 6-latka. "Zemsta"
Wróżka zobaczyła to w kartach. Mówi o morderstwie 6-latka. "Zemsta". (Instagram, anna.kempisty)

Anna Kempisty to znana wróżka, tarocistka i psycholog. Jest autorką książki pt. "Pustelnik. To czego nie widzimy".

Teraz specjalistka od tarota wypowiedziała się dla "Faktu" na temat zbrodni, jaka rozegrała się 20 października br. w Gdyni.

Przypomnijmy. W mieszkaniu przy ul. Górniczej Grzegorz Borys miał zamordować własnego syna. Na zwłoki sześciolatka natknęła się jego matka, gdy wróciła z pracy.

Od chwili ujawnienia ciała dziecka trwa policyjna obława na 44-latka, byłego żołnierza Wojska Polskiego. Podejrzewa się, że mężczyzna ukrywa się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Ma korzystać z przygotowanych wcześniej przez siebie licznych kryjówek. Wciąż pozostaje nieuchwytny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Morderstwo w Bytomiu. Śledczy: 19-latek zamordował chłopaka siostry

Wróżka Kempisty o morderstwie 6-latka. "Zemsta"

Wróżka Anna Kempisty specjalnie na prośbę "Faktu" postawiła teraz tarota. Kobieta podkreśliła, iż data urodzin Grzegorza Borysa oraz karty pokazały, że 44-latek cierpiał na bardzo poważne zaburzenia. Gdzie zatem należy upatrywać ich przyczyny?

(...) być może są spowodowane chorobą, ale nie natury psychicznej - mówiła tabloidowi Anna Kempisty.

Jak napisał "Fakt", według kart postawionych przez Kempisty nie było tu mowy o nowotworze. "Może chodzi o hormony, może o niedobory mikroelementów, a może... o pasożyty" - czytamy na stronie tego dziennika.

Anna Kempisty podała też powód morderstwa. - To, co zrobił temu chłopcu, było zbrodnią w wielkiej złości, niedającym się powstrzymać amoku. W tym stanie Grzegorz Borys trwał dłuższy czas po zbrodni. Raczej nie żałuje tego, co zrobił. To według kart miała być zemsta na matce chłopca - skwitowała wróżka dla Fakt.pl.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić