Wszyscy mają już dość, coś pękło w Rosji. To będzie początek końca?

Im dłużej trwa wojna ukraińsko-rosyjska, tym bardziej obie strony konfliktu są zmęczone i tym mniej wiedzą, o co tak naprawdę toczą się krwawe walki. Ukraińcy chcą wyzwolić kraj, Rosjanie chcą rzucić go na kolana, ale obie armie są daleko od swoich celów. I mają problem z tym, by przełamać impas. Wycofać się? Atakować i tracić dalej ludzi? W Moskwie nie wiedzą, co dalej.

DONETSK, RUSSIA - MARCH 20: Ukrainian servicemen are seen along the frontline south of Bakhmut, Ukraine on March 20, 2023. (Photo by Wolfgang Schwan/Anadolu Agency via Getty Images)Ukraińcy i Rosjanie mają już dość wojny, ale jej końca nie widać
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency

Rosjanie już drugi rok tkwią na ukraińskim froncie i nie mają pojęcia, co dalej zrobić ze swoją armią oraz jak rozwiązać konflikt. Czy wycofać wojska i uznać porażkę? A może czekać, tracąc ludzi oraz sprzęt, by przeciwnik się wykrwawił? Czy rzucić się znów na Kijów, z nadzieją, że uda się go tym razem zdobyć? Tego w Moskwie nie wie dziś nikt.

Władimir Putin nie wydaje się mieć jakiegoś pomysłu, poza wymaganymi od dowódców sukcesami na polu walki i oczekiwaniem na reelekcję w wyborach prezydenckich. Dowódcy stracili pomysł na prowadzenie wojny, a wojskowe środowiska ostro krytykują ich za kompletny brak strategii. Kraj płaci za to krwią żołnierzy i stratami w sprzęcie.

Trzeba przyznać, że bardzo ciężkimi i dotkliwymi, choć dziś tego jeszcze nie widać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kuriozalne nagranie z Rosji. Żołnierz Putina zniszczył nowy sprzęt armii

Wściekłość komentatorów oraz ekspertów wywołały deklaracje Apti Alaudinowa, dowódcy jednostki specjalnej "Achmat", który stwierdził niedawno, że Rosja osiągnie "bardzo poważne rezultaty" na polu walki do wiosny 2024 roku. Jego zdaniem nastąpił punkt zwrotny w konflikcie, a Ukrainie kończą się zasoby. Nawet zima ma być po stronie Federacji Rosyjskiej.

Sęk w tym, że to kłamstwa, w które nie wierzą już dzisiaj nawet sami Rosjanie.

Bloger wojskowy Roman Saponkow stwierdził, że Alaudinow nie wie, o czym mówi, a przy okazji krytycznie ocenił jakość sił rosyjskich. Jego zdaniem nie ma szans, by były w stanie przełamać obronę Ukraińców. A przecież to oni w kilku miejscach nacierają i szukają luki w linii frontu. Jak w okolicach wsi Krynki, Robotynego czy pod Bachmutem, gdzie znów udało się wyprzeć wroga na wschód.

Rosjanie uparli się na zdobycie Awdijiwki, gdzie trwają zacięte walki i gdzie mają niewielkie postępy. Fiaskiem zakończyły się uderzenia na Zaporożu oraz w rejonie Kupiańska i Łymania, a Rosjanie muszą się dziś obawiać, by Siły Zbrojne Ukrainy ich przy okazji nie skontrowały. Do tego coraz więcej osób wskazuje, że Rosja ma trudności z zaopatrzeniem własnej broni i sprzętu.

Bloger Aleksiej Żywow uderzył w dowódców armii, którzy jego zdaniem pomysłu na wojnę nie mają. Od roku siły zbrojne Federacji Rosyjskiej się cofają, a po tym, jak zatrzymały kontrofensywę ZSU nie mają odwagi, by przełamać front i odpowiedzieć Ukraińcom. "Nie rozumiemy, jakie plany ma nasze dowództwo" - ocenił rosyjski komentator.

Działaliśmy według pewnego scenariusza, który został opracowany przez sztab. Każdy wiedział, gdzie jest i dokąd jechać, a teraz? - pyta bloger.

Inna kwestia to brak ludzi, bo ciężkich strat nie udaje się zastąpić. A masowego poboru ma nie być aż do wiosny i wyborów prezydenckich. Co ciekawe, zniechęcenie wojną i impas widać także po stronie ukraińskiej. Po głośnym eseju generała Walerija Załużnego, dowódcy ZSU, który narzekał na brak sprzętu i zmęczenie armii, pojawiło się wiele sceptycznych głosów.

Wojna nadal trwa i jej końca nie widać. Być może wygra ją ten, kto pierwszy wymyśli, jak zaskoczyć wroga i zadać mu dotkliwy cios w samo podbrzusze. Mamy nadzieję, że śmiertelnie zraniony zostanie niedźwiedź ze wschodu, który neguje pokój i bezpieczeństwo całej Europy. I tego na 2024 roku Ukraińcom życzymy.

Wybrane dla Ciebie
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Świąteczna magia w Krakowie. Żywa szopka prawdziwym hitem
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Polska medalistka olimpijska urodziła. Urocze zdjęcie z córeczką
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Niemcy ostrzegają. Chodzi o numery z kierunkowym +48
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Pożary w wigilijną noc. Dwa domy spłonęły na Podlasiu
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Doprowadzenie Bartosza G. w Boże Narodzenie. Zaskakujące działania prokuratury
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Rewolucja w szpitalu. Pacjenci spędzają święta ze swoimi pupilami
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Wyjątkowe znalezisko w Szwecji. Ukryto je w książce polskiego szlachcica
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
Była 8:16. Tak wyglądają Krupówki w Boże Narodzenie. Zaskakujący widok
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
"Brama otwarta". Dom na Śląsku hitem sieci. Tak wygląda
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Kadry z głębi lasu. Nagle wyszły na ścieżkę i się zaczęło
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju