"Za dużo o Tusku". Senator PiS podsumował kampanię partii Kaczyńskiego
Senator PiS Stanisław Karczewski nadal wierzy, że to Mateusz Morawiecki stanie na czele nowego rządu. Polityk uważa, że to prawicowa partia wygrała, chociaż kampania nie do końca się udała. "Były momenty, kiedy o Tusku było za dużo" - powiedział w Polsacie.
Senator PiS, Stanisław Karczewski, był gościem programu "Graffiti" na antenie Polsat. Skomentował wybory parlamentarne i ostateczny wynik PiS. Wyraził nadzieję, że prezydent wskaże Mateusza Morawieckiego na stanowisko premiera, ponieważ jego zdaniem to PiS wygrał.
Senator o porażce PiS
Jestem przekonany, że prezydent Andrzej Duda wskaże Mateusza Morawieckiego jako osobę, która podejmie się formowania rządu. PiS wygrało wybory - powiedział Stanisław Karczewski, gość piątkowego wydania "Graffiti".
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Senator odniósł się do doniesień ws. palenia dokumentów w ministerstwach. Jego zdaniem jest to "bajka" i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karczewski wyraził także swoją opinię o kampanii PiS. Stwierdził, że ta była "chyba zbyt nastawiona na swój elektorat". Partia nie przedstawiła bowiem oferty dla ludzi młodych i niezdecydowanych, którzy ostatecznie wybrali Trzecią Drogę. Senator przyznał, że "były momenty, kiedy o Tusku było za dużo".
Zabrakło oferty dla młodych ludzi, chociaż mamy taką ofertę. Powinniśmy zachęcić młodych. Niezdecydowani to bardzo różnorodna grupa i dla tej grupy trzeba mieć różnorodny przekaz, nie tylko krytyki, ale również oferty - dodał.
Karczewski jest zadowolony z dokonań swojej partii. Uważa, że po wyborach nie jest potrzebne przegrupowanie, czy też kompletny "reset". Jego zdaniem wszyscy wykonali dobrą robotę, a jednym z najbardziej zasłużonych niewątpliwie był Jarosław Kaczyński.
Prezes Jarosław Kaczyński bardzo nas spaja. Nie w tej kampanii, ale w poprzednich zdecydowanie wygranych kampaniach, to taki architekt naszych sukcesów - powiedział.