"Zapaść medyczna" w Mariupolu. Cukrzycy ryzykują życie

W okupowanym przez Rosjan Mariupolu z dnia na dzień pogarsza się sytuacja w służbie zdrowia - poinformował doradca mera tego miasta Petro Andriuszczenko. Jak mówi, "do katastrofalnej sytuacji" dochodzi z chorymi na cukrzycę, którym przez brak leków amputują nogi.

Sytuacja w Mariupolu pogarsza się z dnia na dzień Sytuacja w Mariupolu pogarsza się z dnia na dzień
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | SERGEI ILNITSKY

Jak pisze Andriuszczenko na Telegramie, sytuacja z insuliną jest w okupowanym Mariupolu "całkowicie poza kontrolą". Przez brak preparatów dla chorych na cukrzycę lekarze muszą każdego dnia dokonywać od trzech do pięciu amputacji kończyn.

"Zapaść medyczna" w Mariupolu

Doradca mera wskazuje też na "zapaść medyczną", jaką wywołali okupanci w ukraińskim Mariupolu. W mieście zniszczona jest większość szpitali i przychodni lekarskich, a w aptekach brakuje nawet podstawowych leków.

Sytuacja z osobami insulinozależnymi wymknęła się całkowicie spod kontroli. [...] W sumie co najmniej tysiąc osób z cukrzycą pozostaje w Mariupolu w stanie realnego zagrożenia śmiercią z powodu braku zwykłej insuliny – napisał Andriuszczenko.

Katastrofalna sytuacja humanitarna w Mariupolu

Władze miasta przekazują, że w okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy panuje katastrofalna sytuacja humanitarna - pomoc zapewniana przez samozwańcze władze - dostawy żywności, wody, środków higienicznych - wystarcza tylko dla niewielkiej grupy osób. Utrzymuje się także zagrożenie wybuchem epidemii chorób zakaźnych, m.in. cholery.

3 czerwca mer miasta Wadym Bojczenko wyraził przypuszczenie, że szacowana dotąd na około 22 tys. liczba mieszkańców miasta zabitych przez rosyjskie wojska może być znacznie zaniżona.

Drugi Mariupol. Symboliczne miasto dla Rosjan

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami