Zapłacą ok. 260 tys. zł. Gmina zdecydowała ws. lekcji religii
Od września gmina Szerzyny (woj. małopolskie) sfinansuje dodatkową godzinę religii w szkołach. Decyzja ta wynika z prośby rodziców, którzy chcą utrzymać dotychczasowy wymiar zajęć.
Najważniejsze informacje
- Gmina Szerzyny sfinansuje dodatkową godzinę religii w pięciu szkołach podstawowych.
- Decyzja została podjęta po konsultacjach z rodzicami i dyrektorami szkół.
- Koszt dodatkowych zajęć wyniesie ok. 250-260 tys. zł rocznie.
Dodatkowe lekcje religii w Szerzynach
Gmina Szerzyny postanowiła sfinansować dodatkową godzinę religii w pięciu szkołach podstawowych - donosi "Gazeta Krakowska". Decyzja ta została podjęta po licznych konsultacjach z rodzicami i dyrektorami placówek. Rodzice wyrazili zaniepokojenie zmniejszeniem liczby godzin religii, co ma związek z rozporządzeniem minister edukacji narodowej.
W rozmowach tych wybrzmiewała troska o wychowanie i właściwe ukształtowanie duchowe młodych ludzi - powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Grzegorz Gotfryd, wójt gminy Szerzyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygrani i przegrani wyborów. W Sejmie rzucili naziwskami
Czytaj także: Uczniowie nie chodzą na religię. Jest duży spadek
Dodatkowe lekcje religii będą kosztować gminę ok. 250-260 tys. zł rocznie. Wójt Gotfryd zaznacza, że mimo konieczności szukania oszczędności, inwestycja ta jest uzasadniona. - Trzeba będzie z tego powodu szukać oszczędności lub ograniczyć wydatki na inne cele, ale w tej sytuacji nie będzie to jakimś ogromnym problemem. W skali roku dopłacamy do utrzymania szkół siedem milionów złotych - zauważył.
Lekcja religii to całościowe wychowanie młodego człowieka, wychowanie ku wartościom, a to inwestycja w przyszłość, która zaprocentuje tym, że z tych dzieci wyrosną dobrzy ludzie, odpowiedzialni, z ukształtowanym kręgosłupem moralnym - kontynuował.
Kurator o decyzji gminy
Małopolska Kurator Oświaty, Gabriela Olszowska, zwraca uwagę na nieścisłości terminologiczne w dokumentach gminy. Podkreśla, że dodatkowe zajęcia nie mogą być traktowane jako oficjalne lekcje religii.
Zajęcia te nie są zajęciami religii w rozumieniu par. 8 rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach - wyjaśnia kurator. - Małopolski Kurator Oświaty polecił zwrócić uwagę dyrektorom szkół na usunięcie nieścisłości terminologicznej we wskazanym zakresie tak, aby dzieci i uczniowie nie byli wprowadzani w błąd, co do charakteru i statusu danych zajęć - dodała, cytowana przez "Gazetę Krakowską".
Spostrzegła, że gmina nie może decydować ws. wymiaru godzin lekcji religii. Jest jednak uprawniona do organizowania zajęć o tematyce obejmujących zagadnienia związane z religią.
Czytaj także: Jedna lekcja religii w szkołach. Jest rozporządzenie