Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Francuskie wojsko otworzyło ogień do dronów, które latały nad bazą w Ile Longue w Bretanii (północno-zachodnia Francja), gdzie stacjonują okręty podwodne z napędem atomowym przenoszące pociski balistyczne z głowicami termojądrowymi - podała w piątek AFP, powołując się na źródła w żandarmerii.
Wojska francuskie podjęły interwencję w bazie w Ile Longue w Bretanii, gdzie zlokalizowane są strategicznie ważne okręty podwodne z napędem atomowym. Te wydarzenia miały miejsce w czwartek wieczorem, gdy nad jednym z najważniejszych francuskich obiektów wojskowych wykryto pięć dronów.
Francuzi otworzyli ogień
Źródła w żandarmerii przekazały AFP, że jednostka odpowiedzialna za ochronę francuskiej floty (Fusillers Marins - Strzelcy Morscy) otworzyła ogień do bezzałogowców. Nie wiadomo jednak, czy drony zostały zestrzelone.
Prefektura morska, odpowiadająca za region Atlantyku, wydała komunikat zapewniający o wszczęciu śledztwa. Podkreślono, że infrastruktura krytyczna nie była zagrożona.
Atak na Krymie. Nagranie z uderzenia na bazę dronów Shahedv
Rosnąca liczba incydentów z dronami
Wzmożona aktywność dronów zauważalna jest nie tylko we Francji. AFP zwróciła uwagę, że w ostatnich miesiącach doszło do wielu incydentów z udziałem dronów, przelatujących nad lotniskami, bazami wojskowymi oraz innymi obiektami w północnej Europie. Władze państw dotkniętych przez te incydenty, uważają, że za tymi działaniami stoi Rosja.
Baza w Ile Longue strzeże 120 żandarmów morskich we współpracy z jednostką strzelców morskich odpowiedzialną za bezpieczeństwo floty. Stacjonują tam cztery okręty podwodne z napędem atomowym przenoszące pociski balistyczne z głowicami termojądrowymi. Jeden z okrętów jest zawsze na morzu i jest ważnym elementem francuskiej strategii odstraszania atomowego.
Źródło: PAP