Zasnął na ławce w Kielcach. Nawet nie zauważył, co zrobił przechodzień
Straż Miejska w Kielcach opublikowała zdjęcia pokazujące bezczelną kradzież w biały dzień. Pewien młodzieniec zasnął z telefonem w ręku na ławce. Przechodzień postanowił wykorzystać sytuację. Na szczęście w tym przypadku dobrze zadziałał monitoring.
Jak podaje Straż Miejska w Kielcach, sytuacja miała miejsce we wtorek, 22 lipca. Na ławce między Wzgórzem Zamkowym a Placem Artystów zasnął młody mężczyzna.
Problem w tym, że miał w ręku jeden z najcenniejszych przedmiotów, jakie można przy sobie nosić - telefon. Jeden z przechodniów postanowił wykorzystać sytuację. Po prostu zabrał urządzenie i się oddalił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska ma nowy kawałek lądu. Zobacz, jak powstaje Wyspa Estyjska
Zdjęcia z Kielc. "Czujne oko nigdy nie śpi"
Na szczęście w tym przypadku wszystko zakończyło się szczęśliwie, bowiem kradzież rejestrowała kamera monitoringu. Dzięki temu udało się odzyskać telefon, a także złapać złodzieja.
"Strażnicy zareagował błyskawicznie – sprawca nie zdążył się nawet dobrze oddalić. Przyznał się do kradzieży, oddał telefon, a zamiast na zakupy… trafił prosto do komisariatu. Podsumowanie? Jeśli planujesz coś podejrzanego – pamiętaj, że czujne oko Straży Miejskiej nie śpi (nawet jeśli ktoś inny drzemie na ławce)" - podsumowała Straż Miejska.
Takie zdarzenia są przestrogą nie tylko dla rabusiów. Pokazują także, że należy odpowiednio dobierać miejsca pod drzemkę. Lepiej nie spać w miejscu publicznym, bowiem nigdy nie wiadomo, co nas tam spotka.