Zawisły na drzewach. Teraz się zacznie. Leśnicy podali szczegóły
Nadleśnictwo Garwolin prowadzi działania, których celem jest powrót sokoła wędrownego do tamtejszych lasów. "Dołączamy do programu restytucji sokoła wędrownego w Polsce!" - zakomunikowano za pośrednictwem Facebooka.
Sokół wędrowny jest ptakiem szponiastym. W latach 60 ubiegłego wieku w Polsce wyginął całkowicie.
Aby przywrócić te piekne ptaki na polskie niebo rozpoczęto w latach 90 program restytucji gatunku, który trwa do dziś. Współpraca przyrodników, myśliwych, sokolników i leśników przynosi efekty. Liczebność sokoła wędrownego na terenie Polski szacuje się obecnie na około 100-120 par lęgowych. Na pewno pamiętacie zeszłoroczne wydarzenia z lubelskiego komina i młode Wrotki i Czarta, które wykluły się u naszego leśniczego-sokolnika Jarka.
To również część składowa programu restytucji, nasz pierwszy, mały wkład. Podstawowy cel programu wciąż jednak nie został osiągnięty. Charakterystyczną cechą sokołów gniazdujacych w naszej części Europy było, odmienne niż u pozostałych światowych populacji, gniazdowanie na drzewach w opuszczonych dużych gniazdach, najczęściej innych ptaków drapieżnych. Dziś skupiamy się na reintrodukcjach leśnych, które mają przywrócić sokoły do lasów - czytamy na facebookowym profilu Nadleśnictwa Garwolin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Magiczny las rozkochuje w sobie turystów. "Wygląda inaczej o każdej porze dnia"
Jednocześnie przekazano, że na terenie nadleśnictwa zostały już zawieszone gniazda reintrodukcyjne. Teraz oczekują na swoich lokatorów. Poinformowano również, że zainstalowany został całodobowy monitoring. Dzięki niemu będzie można dbać o ptaki i śledzić ich losy.
Walczą o powrót sokołów. Takie działania podejmą
Nadleśnictwo Garwolin opisało również, jakie kroki będą podejmowane na przestrzeni najbliższej przyszłości.
W gniazdach zostaną umieszczone młode, około pięciotygodniowe sokoły, pochodzące z hodowli. Przez około dwa tygodnie gniazda pozostaną zamknięte. W tym właśnie czasie młode zapoznają się z okolicą gniazda, co daje duże szanse, że w przyszłości wybiorą na swoje gniazda podobnie wyglądające miejsca. Po tych dwóch tygodniach gniazda zostają otwarte, a młode ptaki zaczną eksplorować okolicę, doskonalić sztukę latania i uczyć się polować. Przez około trzy tygodnie wciąż będą jednak dokarmiane w gniazdach adopcyjnych - podsumowano.
Czytaj także: Ujęcie z lasu obiega sieć. "Ale napompowany"