Zbigniew Ziobro był gotów na koniec. Przygotował żonę na swoje odejście

Zbigniew Ziobro zniknął dość niespodziewanie w grudniu ubiegłego roku. Jak się później okazało, miało to związek z chorobą nowotworową i podjętym przez polityka leczeniem. Po powrocie do aktywności medialnej lider Suwerennej Polski mówi o swojej walce z rakiem. Jak przyznał w jednym z wywiadów, przygotowywał siebie i swoją żonę na najgorsze.

Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka-ZiobroZbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka-Ziobro
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Anna Wajs-Wiejacka

Zbigniew Ziobro ma za sobą długie tygodnie intensywnego leczenia, którego elementem była także operacja usunięcia nowotworu przełyku. Do aktywności publicznej wrócił tuż po tym, jak służby weszły do jego domu. Chętnie komentował nie tylko samo przeszukania, ale otworzył się także na temat swojej walki z rakiem.

Lider Suwerennej Polski przyznał, że dramatyczna diagnoza zbiegła się w czasie z końcem jego urzędowania w resorcie sprawiedliwości. Jak stwierdził w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Sieci", "ze względu na lojalność wobec współpracowników" zdecydował się dotrwać do końca rządów i dopiero zacząć leczenie.

Polityk podkreślił, że w tym niezwykle trudnym dla siebie czasie mógł liczyć na swoją żonę. Patrycję Kotecką. - Zrobiła wszystko, co w jej mocy, żeby mnie wesprzeć — powiedział. Przyznał, że jego stan był na tyle poważny, że szykował się już na najgorsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wicepremier dla Polski 2050. "Trzeba wzmocnić ten element w rządzie"

Uporządkowaliśmy sprawy majątkowe, pokazałem jej, jak się obsługuje najważniejsze urządzenia w tym domu, gdzie są bezpieczniki, gdzie odłączyć wodę. Swoją drogą, przeszliśmy wtedy przez nasz dom tym samym szlakiem, którym szła potem ekipa przeszukująca go na polityczne zlecenie Tuska — przyznał.

Dodał też, że przeszukania w jego domu były "manifestacją brutalnej siły i agresji". Nazwał też siebie "znienawidzonym przez Tuska ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym".

Internauci wracają do sprawy Wąsika i Kamińskiego

Przy okazji wywiadu Ziobry, niespodziewanie wróciła sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak wskazuje "Fakt" część internautów zwróciło uwagę, że lider Suwerennej Polski wykazał się sporą zapobiegliwością. Jak wskazywali, "żony polityków Zjednoczonej Prawicy mają problem z obsługą domowego sprzętu".

Było to nawiązanie do wywiadu, jaki Roma Wąsik udzieliła po tym, jak jej mąż trafił do więzienia. Przyznała w nim, że kiedy poszła na widzenie z partnerem, zapytała go o to, "jak ma zwiększyć temperaturę na tym urządzeniu, żeby zrobiło się odrobinę cieplej".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę