aktualizacja 

Zdalne lekcje potrzebne od zaraz? "Sytuacja jest dramatyczna"

161

Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił ostatnio, że "sytuacja jest dramatyczna". Tych słów użył w kontekście prognozy wskazującej na to, że między 24 a 30 stycznia dzienna liczba nowych przypadków koronawirusa może sięgnąć nawet 50 tysięcy. Czy wobec tego wróci nauka zdalna?

Zdalne lekcje potrzebne od zaraz? "Sytuacja jest dramatyczna"
Adam Niedzielski (PAP, Albert Zawada)

Nie brakuje takich szkół, które z konieczności przechodzą na naukę zdalną. Wszystko za sprawą zakażeń wśród uczniów czy też nauczycieli.

Mimo pogarszającej się sytuacji epidemicznej, nie ma planów, by wdrożyć zdalne nauczanie w całym kraju. - Tak się fortunnie składa, że wchodzimy w okres ferii, a więc dzieci nie będą uczestniczyły w nauczaniu stacjonarnym - mówilł Adam Niedzielski podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych.

Co się będzie działo po feriach, zadecydujemy w miarę analizy czy monitorowania bieżącej sytuacji epidemicznej - dodawał.

Minister edukacji Przemysław Czarnek nie ukrywał, co jest priorytetem rządu. - Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie utrzymać naukę stacjonarną - mówił w piątek, cytowany przez biznes24.pl.

Nauka zdalna jednak wróci?

W poniedziałek, w rozmowie z Polskim Radiem, tak stanowczy już nie był.

Obserwujemy sytuację z dnia na dzień, jeśli by się działo coś absolutnie dramatycznego działo dramatycznego, będziemy podejmować decyzje, mamy kilka wariantów działań - zdradził.

Jeden z tych wariantów zakłada testowanie nauczycieli po feriach. Minister Przemysław Czarnek zaznaczył, że wiążące decyzje w tej sprawie podejmować będą służby sanitarne wespół z Ministerstwem Zdrowia.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić