ZHR zabiera głos po śmierci 15-latka. Wiadomo, co z obozami nad jeziorem

Wracamy do sprawy 15-latka, który utonął w jeziorze Ośno w Wielkopolsce, podczas próby zdobycia sprawności harcerskiej. Wiadomo, że ZHR podjął już decyzję, co do kolejnych obozów w tym miejscu. Prokuratura natomiast przekazała w rozmowie z o2.pl informacje o zeznaniach oskarżonych opiekunów.

Tragedia na jeziorzeTragedia na jeziorze Ośno. NIe żyje 15-latek
Źródło zdjęć: © Facebook | Wolsztyn112
Marcin Lewicki

Do tragedii na jeziorze Ośno w Wielkopolsce doszło podczas obozu harcerskiego, w nocy z 23 na 24 lipca. 15-letni harcerz, uczestnik obozu Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej próbował zdobyć sprawność harcerską. Jego zadaniem było przepłynięcie jeziora w pełnym ekwipunku i po ciemku.

Chociaż w próbie towarzyszył mu dowódca drużyny harcerskiej oraz ratownik wodny, w pewnym momencie nastolatek zniknął pod wodą. Przybyłe na miejsce służby znalazły ciało 15-latka ok. godz. 5:30 rano, po kilku godzinach poszukiwań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uratował dziecko z przejazdu kolejowego. Policjant zdradził kulisy akcji dla WP

Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że ratownik i opiekun mieli płynąć obok chłopca, ale stali na pomoście. 21-letni dowódca drużyny harcerskiej i 19-letni ratownik WOPR usłyszeli zarzuty narażenia człowieka na niebezpieczeństwo i nieumyślnego spowodowania śmierci.

Zeznania po tragedii. Prokuratura o zeznaniach oskarżonych

Dlaczego próba była wykonywana w takich warunkach, mimo że nie wymaga tego regulamin sprawności harcerskiej ZHR? Z informacji o2.pl wynika, że prokuratura dysponuje już taką wiedzą.

Obydwaj podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia. Przedstawili motywacje i okoliczności, które doprowadziły do podjęcia tej próby w takim, a nie innym kształcie. Opisali też swoją rolę w zdarzeniu. Nie ujawniamy bliższych szczegółów ze względu na dobro postępowania - mówi o2.pl prok. Magdalena Kasprzak z Prokuratury Rejonowej w Wolsztynie, która prowadzi śledztwo.

Prokuratura ujawnia, że początkowo jeden z podejrzanych nie chciał udzielać wyjaśnień, ale w ubiegłym tygodniu stawił się z obrońcą na przesłuchaniu i zadeklarował chęć współpracy. To 21-letni dowódca drużyny harcerskiej.

Obydwaj podejrzani nie przyznają się do zarzutu w kształcie, jaki został im postawiony. Podejrzani odnieśli się jednak do samych okoliczności związanych ze zdarzeniem - dodaje prok. Kasprzak.

Wiedzy na temat okoliczności organizacji zadania dot. uzyskania sprawności nie ma Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej. To do tego zrzeszenia należał zmarły harcerz i jego dowódca.

Trwają wyjaśnienia w tej sprawie. Zadajemy sobie pytania, dlaczego taka próba została wykonana i jaka była jej motywacja. Staramy się to dogłębnie wyjaśnić - mówi o2.pl rzecznik ZHR Adam Paczyna.

Tragedia w Wilczu, co z kolejnymi obozami harcerskimi nad jez. Ośno?

Wiadomo, że Związek Harcerstwa Rzeczpospolitej nie wydał zakazu organizacji obozów nad jeziorem Ośno w Wielkopolsce. To tam znajduje się obozowa baza Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej Okręgu Dolnośląskiego.

Nie wydaliśmy zakazu organizacji obozów w tym miejscu - dodaje w rozmowie z o2.pl Paczyna.

Podejrzani mężczyźni są na wolności. 21-latek objęty jest dozorem policji. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe. Ma on również zakaz kontaktu z osobami z obozu. Z kolei 19-letni ratownik WOPR odpowiada z wolnej stopy, bez żadnych środków zapobiegawczych. Za zarzucane mężczyznom czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę