Złe wieści dla turystów. Ryanair planuje kolejne cięcia
Ryanair rozważa redukcję kolejnego miliona miejsc na loty do Hiszpanii, jeśli Aena (hiszpańskie przedsiębiorstwo będące właścicielem hiszpańskich lotnisk) nie zrezygnuje z podwyżek opłat lotniskowych. To może utrudnić podróże wielu turystom, także z Polski.
Turyści planujący wakacje w Hiszpanii mogą napotkać trudności. Ryanair ogłosił, że jest gotowy zredukować kolejne milion miejsc na loty do tego kraju, jeśli Aena, hiszpański zarządca lotnisk, nie wycofa się z planowanych podwyżek kosztów.
Ryanair już wcześniej zredukował milion miejsc na sezon zimowy, a teraz istnieje duże prawdopodobieństwo, że liczba ta podwoi się do przyszłego lata.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Jak podkreśla "Daily Express", decyzja ta jest odpowiedzią na planowane przez przedsiębiorstwo zwiększenie opłat lotniskowych o 6,62 proc. w przyszłym roku. To najwyższa podwyżka, jaką hiszpańskie lotniska widziały od dekady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michael O'Leary, dyrektor generalny Ryanair, w rozmowie z "Financial Times" stwierdził: - Jeśli koszty w regionalnej Hiszpanii będą zbyt wysokie, polecimy gdzie indziej. Lepiej latać do miejsc takich jak Palma niż do Jerez.
Ryanair, który przewozi najwięcej pasażerów do i z Hiszpanii, wezwał Aena do anulowania podwyżek. O'Leary podkreślił, że jeśli Aena nie ustąpi, Ryanair nie będzie zainteresowany współpracą. W związku z tym przewoźnik ogłosił, że nie będzie realizować zimowych lotów do niektórych hiszpańskich lotnisk, w tym Santiago de Compostela, Vigo, Valladolid, Jerez i Teneryfy.
Aena z kolei oskarżyła Ryanair o "szantaż" i nieuczciwość, twierdząc, że linia lotnicza oficjalnie wnioskowała o więcej lotów, niż publicznie deklarowała.
Przyszłość Ryanair w Hiszpanii
Hiszpania jest drugim co do wielkości rynkiem dla Ryanair po Włoszech. Mimo publicznego sporu, O'Leary zauważył, że zainteresowanie linią wzrosło, co przełożyło się na większą liczbę rezerwacji. Około pół miliona miejsc zostało już przekierowanych do Malagi i Palmy, a inne do włoskich destynacji regionalnych.
Z decyzji przewoźnika zasmuceni będą Polacy, bowiem rok 2024 potwierdził dominującą pozycję Hiszpanii wśród polskich podróżnych Ryanaira. Hiszpańskie kierunki wypoczynkowe, w tym Majorka, Barcelona, Alicante, Malaga i Walencja, a także Wyspy Kanaryjskie - zostały wybrane przez 26 procent wakacyjnych pasażerów z Polski.