Zmarła 19-letnia Natalia. Mieszkańcy Kiełczowa zrozpaczeni
W piątek zmarła 19-letnia Natalia Kaniewska z Kiełczowa. Natalia razem ze swoją 17-letnią siostrą Patrycją od urodzenia zmagały się z mukowiscydozą. Bliscy dziewczyn aktywnie organizowali zbiórki i imprezy charytatywne, by je ocalić. Niestety, to nie wystarczyło.
19-latka chorowała na mukowiscydozę. 
Smutną wiadomość przekazała na Facebooku matka Natalii. "Dziś w dniu 13 sierpnia 2021 r. w Dzień Matki Bożej Fatimskiej o godz. 1.40 odeszła od nas Cudowna i Kochana Natalia Kaniewska" - napisała w poruszającym poście.
Odeszła chora na mukowiscydozę Natalia
Dałaś nam przyjaźń płynącą prosto z serca, taką szczerą i prawdziwą, jedyną. Dałaś nam tyle uśmiechów, ciepła, serca, życzliwości. Tyle szczęścia.. Potrafiłaś nas zawsze pocieszyć, przy Tobie nie dało się smucić. Nauczyłaś nas tego, co najważniejsze, pokazałaś, jak należy żyć. Skromnie, ale na całego. Pokazałaś nam, że życie jest krótkie, więc należy cieszyć się z każdej danej nam chwili - czytamy w poście.
17-letnia Patrycja i 19-letnia Natalia z Kiełczowa pod Wrocławiem od urodzenia musiały walczyć z nieuleczalną chorobą genetyczną - mukowiscydozą. Objawia się ona przede wszystkim postępującymi zaburzeniami układu oddechowego i układu pokarmowego.
Całe życie dziewczyn było naznaczone codzienną rehabilitacją, lekami, bólem i cierpieniem. Choroba szybko wyniszcza organizm. W ostatnich latach Natalia cierpiała już na wielonarządowe obrażenia i musiała przejść przeszczep płuc.
Mimo ogromnych problemów zdrowotnych Natalia nigdy się nie poddawała i czerpała radość z życia. "Łapała dzień, cieszyła się z każdego sukcesu, uczyła się na porażkach. Do końca walczyła, nie poddawała się" - napisała jej mama.
Próbowała wszystkiego, zrobiła prawo jazdy, prawie zdała maturę, grała na trąbce, skrzypcach, gitarze i pianinie. Pięknie śpiewała i czyniła to z pasją.Od dziecka bardzo lubiła sprzedawać w sklepie i zrealizowała to marzenie, udawało się jej pracować, nawet gdy miała saturację - dodaje pani Ania.
Czytaj także: Dostała zawału. Po pomoc szła sama kilka kilometrów
Szansą dla Natalii był niezwykle kosztowny lek. Lokalna społeczność organizowała imprezy charytatywne i zbiórki pieniędzy, by móc go sfinansować. Niestety, stan Natalii w ostatnich tygodniach zaczął się pogarszać. Dziewczyna spędziła ostatnie chwile w szpitalu w Karpaczu.
Odeszła w spokoju, pożegnała się z nami wszystkimi. (...) Jej jedyne największe marzenie dziś, 13 sierpnia, się spełniło... pragnęła móc oddychać jak każdy z nas na co dzień. Dziś otrzymała ten dar. Mogła na koniec oddychać, tak jak chciała - wyznała mama Natalii na Facebooku.
Pogrzeb Natalii odbędzie się we wtorek 17 sierpnia w kościele parafialnym NMP Różańcowej w Kiełczowie. Dziewczyna zostanie pochowana na tamtejszym cmentarzu parafialnym.
Czytaj także: Był w drużynie "Piaska". Nie żyje gwiazda programu TVP
