Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 
aktualizacja 

Zmotoryzowany Marsz Niepodległości 2020. Coś poszło nie tak

18

W całym kraju trwa świętowanie rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Organizatorzy stołecznych obchodów zapowiadali, że ze względu na pandemię w tym roku marsz odbędzie się w formie samochodowej. Większość uczestników się na to nie zdecydowała.

Zmotoryzowany Marsz Niepodległości 2020. Coś poszło nie tak
Marsz Niepodległości w Warszawe (PAP, Tomasz Gzell)

Zgodnie z Oświadczeniem Zarządu Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" w tym roku uczestnicy mieli poruszać się samochodami i motocyklami. Zachęcono ich również, aby ozdobili pojazdy barwami narodowymi.

11 listopada zapraszamy wszystkich Polaków do tego, aby przyjechać do Warszawy (...) samochodami i motocyklami. (...) Zachęcamy do oflagowania i przyozdobienia pojazdów barwami narodowymi – apelowali organizatorzy w oświadczeniu.

Marsz Niepodległości 2020. Uczestnicy nie przesiedli się do samochodów

Mimo wystosowania prośby od organizatorów, uczestnicy Marszu Niepodległości nie zastosowali się i postanowili iść pieszo. Żartobliwie skomentował to m.in. Marek Kacprzak, który zamieścił na Twitterze zdjęcie trwającego marszu.

Polska myśl techniczna, którą zadziwimy świat. Przed państwem zmotoryzowany marsz w całkowicie bezemisyjnym pojeździe samochodowym – napisał Marek Kacprzak na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Marsz Niepodległości w Warszawie miał planowo rozpocząć się o godzinie 14 na rondzie Romana Dmowskiego w centrum miasta. Uczestnicy skierowali się w kierunku dzielnicy Praga. W 2020 roku przyświeca im hasło "Nasza cywilizacja, nasze zasady".

Zobacz także: Zobacz też: Strajk kobiet. Protesty w Warszawie. Policja wynosiła uczestników siłą
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić