Znieważyli Dudę? Uczniowie przed sądem

139

Trzech uczniów stanęło we wtorek przed Sądem Okręgowym w Kaliszu, oskarżonych o znieważenie Prezydenta RP. Mieli przeklinać i wyzywać Andrzeja Dudę, a potem uwiecznić to na filmiku. Do zarzutu uczniowie się nie przyznali.

Znieważyli Dudę? Uczniowie przed sądem
Andrzej Duda. Zdj. ilustracyjne. (Getty Images)

Według doniesień, do wydarzenia doszło w Wielkopolsce, w powiecie krotoszyńskim, na imprezie z okazji rozpoczęcia wakacji. Brało w niej udział ponad 50 uczniów z różnych szkół w okolicy. Podczas zabawy spożywano alkohol. W pewnym momencie grupa uczniów przyniosła baner wyborczy z wizerunkiem prezydenta Andrzeja Dudy. Okazało się, że zdjęli go z płotu w pobliżu miejsca zabawy.

Pod adresem Andrzeja Dudę zaczęli wykrzykiwać wulgarne słowa: "je... Dudę". W pewnej chwili jeden z uczestników zdarzenia przeciął plakat nożyczkami. Ktoś inny miał wyjąć zapalniczkę i krzyknąć: "Chodźcie go spalić". Zdarzenie nagrali, a filmik wstawili do mediów społecznościowych. Cała akcja trwała najwyżej 10 minut.

Jednym z uczestników imprezy był syn radnej PiS w powiecie krotoszyńskim. Po imprezie powiedział matce o tym, co się wydarzyło, oraz o słowach, które padały pod adresem Prezydenta RP. Jak powiedziała w sądzie radna, o sprawie poinformowała swoich kolegów z klubu PiS oraz policję. Co prawda syn radnej, zdaniem niektórych świadków, nie protestował przeciwko zachowaniu oskarżonych podczas zdarzenia.

Oskarżani nie przyznali się do winy. Wyznali natomiast, że wstydzą się swoich zachowań i nie zrobiliby tego, gdyby impreza była bez udziału alkoholu.

Nie powinienem się w taki sposób wyrażać o panu prezydencie, choć mam swoje poglądy polityczne i nie jestem za panem prezydentem. Ale to zachowanie było strasznie nierozważne z mojej strony – powiedział jeden z oskarżonych.
Moim celem nie było urażenie głowy państwa. To co się zdarzyło, to nie była polityczna manifestacja, byliśmy w swoim gronie i tylko bawiliśmy się - mówi inny oskarżony.

W rozmowie z PAP-em adwokat oskarżonych potwierdza te słowa. Uważa, że może to być "głupota, chęć zwrócenia na siebie uwagi, a nie chęć obrażenia prezydenta". Prokurator Marta Talarczyk-Biela oskarżyła chłopców o to, że "działając wspólnie i w porozumieniu w miejscu publicznym, okazując rażące lekceważenie porządku prawnego, znieważyli Prezydenta RP Andrzeja Dudę w ten sposób, że wykrzykiwali słowa wulgarne i uznane powszechnie za obelżywe". Oskarżonym grozi nawet do 3 lat więzienia. 

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić