Zobaczył go na monitoringu. Ksiądz nie darował 34-latkowi

Złodzieje w czasie świąt nie biorą wolnego. Wręcz przeciwnie - opuszczone na długi weekend domy to dla nich idealna okazja do rabunku. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego niektórzy z nich postanawiają okraść całkiem uczęszczane miejsca! Tak też było na w sanktuarium na zakopiańskiej Olczy.

Złodziej ukradł ciupagę i serdakZłodziej ukradł ciupagę i serdak
Źródło zdjęć: © Policja Zakopane

Złodziej, który wszedł do kościoła, od razu skierował swoje kroki w stronę bożonarodzeniowej szopki, z której zabrał ciupagę i serdak (ciepła góralska kamizelka - przyp.red.). Mężczyzna wyszedł z sanktuarium i ruszył w stronę centrum miasta.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Ks. Jacek z parafii na Olczy zrelacjonował całe wydarzenie PAP. Okazało się, że brak ciupagi w szopce zauważyła siostra zakonna.

Sprawdziliśmy na monitoringu, co się stało. Okazało się, że ciupagę ktoś po prostu ukradł. Później namierzyliśmy mężczyznę wychodzącego z kościoła, który oprócz ciupagi zabrał także góralski serdak i ruszyłem w pościg samochodem - relacjonował ks. Jacek.

Złodziej miał pecha - minął go policjant, który rozpoznał w nim poszukiwanego przestępcę. Mężczyzna o podobnych rysach twarzy i ubraniu, był podejrzewany o kradzież na terenie Zakopanego. Funkcjonariusz, chociaż był po godzinach pracy, ruszył w pościg za złodziejem. Okazało się, że nie był sam. W pogoń za przestępcą samochodem udał się też ksiądz z parafii, w której okradziona została szopka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złodziej został zatrzymany na osiedlu Stary Młyn. Po chwili na miejsce dotarł patrol interwencyjny policji.

Śledczy, którzy sprawdzali "dokonania" zatrzymanego 34-latka ustalili, że najprawdopodobniej odpowie za pięć przestępstw, których miał dokonać na terenie Zakopanego. Oprócz kradzieży zarzuca mu się kradzież z włamaniem, uszkodzenie mienia oraz kierowanie gróźb karalnych - mówił "Gazecie Krakowskiej" oficer prasowy Roman Wieczorek w zakopiańskiej policji.

Tylko pod Giewontem mężczyzna dokonał kilku przestępstw - m.in. kradzieży z włamaniem. Z kolei ze wspomnianego kościoła ukradł także różaniec, a w trakcie ucieczki zarysował samochód, powodując tym samym straty w wysokości nawet 4 tys. zł.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące. 34-latek odpowie również za inne przestępstwa, których miał się dopuścić wcześniej, a kary ich wykonania zawieszono.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada